Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Renta dla starszego, kombajn dla młodszego

Rozmawiała Lucyna Talaśka-Klich
Julian Należny: - Zebranie wszystkich potrzebnych dokumentów zabrało nam dużo czasu
Julian Należny: - Zebranie wszystkich potrzebnych dokumentów zabrało nam dużo czasu Fot. Lucyna Talaśka-Klich
Rozmowa z Julianem Należnym i jego synem Piotrem rolnikami z Witoldowa (gm. Koronowo)

- Panie Julianie, kiedy przekazał pan synowi gospodarstwo?
J: - Trzy lata temu, w listopadzie, gdy tylko pojawiła się możliwość skorzystania ze środków unijnych. Jestem na rencie chorobowej, ale moja żona Helena chciała przejść na rentę strukturalną, więc postanowiliśmy przekazać gospodarstwo Piotrowi.

- Skąd pan wiedział, że jest taka możliwość?
J: - Często bywałem w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Kiedy załatwiałem sprawy związane z kolczykowaniem zwierząt, natknąłem się na ulotki na temat rent strukturalnych i premii dla młodych rolników. Potem dopytałem w agencji o szczegóły. Dziś informacji na temat pozyskania środków unijnych jest bardzo dużo. Trzy lata temu było ich mniej, ale moim zdaniem polski rolnik zawsze powinien dowiadywać się jakie są możliwości, żeby nie zostać w tyle za innymi unijnymi gospodarzami.

Julian Należny: - Zebranie wszystkich potrzebnych dokumentów zabrało nam dużo czasu
(fot. Fot. Lucyna Talaśka-Klich)

- Czy musieliście stać w kolejkach, aby złożyć dokumenty w sprawie renty strukturalnej i premii dla młodego rolnika?
P: - Na szczęście nie. Wtedy niewielu rolników wiedziało o takich możliwościach. My byliśmy jednymi z pierwszych (znaleźliśmy się w pierwszej pięćdziesiątce w powiecie bydgoskim), więc formalności w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa załatwiliśmy dosyć szybko.
J: - Ale zebranie wszystkich potrzebnych dokumentów zabrało nam dużo czasu. Biurokracja jest straszna. Nie rozumiem na przykład, dlaczego, jeśli jestem ubezpieczony tylko w KRUS, musiałem dostarczyć także zaświadczenie, że nie mam zobowiązań wobec ZUS? Po co tyle papierków?

- Dzięki temu, że przekazaliście synowi prawie 26-hektarowe gospodarstwo, pani Helena otrzymała nieco wyższą rentę. Z kolei pan Piotr, przejmując gospodarstwo mógł skorzystać z premii dla młodego rolnika. Na co 29-letniemu dziś rolnikowi przydały się te pieniądze?
P: - Potrzeb w gospodarstwie zawsze jest dużo, a 50 tysięcy złotych to nie są aż tak wielkie pieniądze jak się niektórym wydaje. Kupiłem za nie kombajn do buraków, siewnik zbożowy, beczkowóz i przyczepę.

- Czyli warto było starać się o premię?
P: - Oczywiście. Każdy, kto może z niej skorzystać, niech nie zwleka z przygotowaniem dokumentów.
J: - To bardzo ważne, aby wcześniej uregulować wszystkie sprawy własnościowe. Wielu gospodarzy nie pozałatwiało spraw związanych na przykład ze spadkami. Postępowanie sądowe może zająć sporo czasu. Potem może go zabraknąć na złożenie wniosku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska