
Mecz z Chile 16 listopada to ostatni sprawdzian przed mistrzostwami świata w Katarze. Czesław Michniewicz będzie miał okazję, żeby sprawdzić zawodników, którzy w ostatnich tygodniach nie grali dużo. Spodziewamy się paru roszad w porównaniu do tego co ujrzymy w Katarze. Oto jedenastka, której możemy spodziewać się w środowym meczu towarzyskim.

Bramkarz
Wojciech Szczęsny - zawodnik jest w bardzo dobrej formie od początku sezonu. Czesław Michniewicz nie musi sprawdzać innych bramkarzy, gdyż jeśli 32-latek będzie zdrowy, zagra wszystkie możliwe spotkania w Katarze. Jedynym znakiem zapytanie pozostaje forma Szczęsnego na wielkich turniejach. W przeszłości polski bramkarz bywał już w dobrej dyspozycji przed piłkarskimi imprezami. Wszyscy doskonale wiemy jak się spisywał, kiedy nadchodziły najważniejsze mecze kadry narodowej.

Środkowi obrońcy
Kamil Glik - przerwa spowodowana kontuzją, którą doznał doświadczony stoper miała być krótsza niż wszyscy myśleli. 34-latek miał wrócić do gry kilka tygodni przed mundialem w Katarze. Uraz był groźniejszy i Glik zaliczył tylko jedno spotkanie ligowe po powrocie do zdrowia. Jest to zdecydowanie za mało, aby być w rytmie meczowym, który w piłce nożnej często jest kluczowym aspektem. Z tego powodu możemy się spodziewać, że Czesław Michniewicz będzie chciał sprawdzić zawodnika Benevento.
Jan Bednarek - sytuacja 26-latka jest bardzo podobna do Kamila Glika. Zawodnik Aston Villi praktycznie nie gra w swoim klubie. Problemem jest jednak to, że powodem braku minut na boisku nie jest kontuzja, a bardzo słaba forma. Polak zamienił Southampton na klub z Birmingham i prawdopodobnie tego żałuje. Mecz z Chile to ostatnia okazja, aby selekcjoner sprawdził w jakiej dyspozycji jest Bednarek.
Jakub Kiwior - zawodnik Spezii to nasz najlepszy środkowy obrońca. Stoper jest ostoją swojego klubu i jednym z najlepszych zawodników rundy jesiennej. Jego forma będzie kluczowa w kontekście stabilnego bloku defensywnego na mundialu. Czesław Michniewicz będzie chciał sprawdzić jak 22-latek radzi sobie w nominalnym zestawieniu linii obrony.

Wahadłowi
Matty Cash - zawodnik zaliczył delikatny spadek formy w porównaniu z poprzednim sezonem. W kampanii 2021/22 szło mu tak dobrze, że został wybrany przez kibiców Aston Villi najlepszym zawodnikiem drużyny. Obecnie klub z Birmingham gra poniżej oczekiwań, a Cash wpisał się w przeciętną dyspozycję zespołu. Czesław Michniewicz będzie chciał jeszcze raz obejrzeć 25-latka przed tym jak polecimy na mundial.
Nicola Zalewski - Polakowi brakuje w tym sezonie liczb, ale nie mamy lepszych alternatyw na pozycji lewego wahadłowego. Innym rozwiązaniem może być Przemysław Frankowski, ale selekcjoner prawdopodobnie widzi go na pozycji skrzydłowego. W meczu z Chile, Czesław Michniewicz będzie chciał ocenić czy Zalewski poczynił jakieś postępy pod względem gry defensywnej.