- Dziś to wygląda tak: firmy przynoszą do urzędów tony papierów i w drugą stronę działa to podobnie - twierdzi Marcin Łoboda,_ dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy. - _Jednak to zmieni się w najbliższych latach.system informatyczny zastąpi kontakt urzędnik-firma kontaktem wirtualnym. Wiele spraw będzie można załatwić w sieci, bez marnowania czasu i papieru.
Urzędnicy: dla nas to też rewolucja
Niektórym przedsiębiorcom pewnie trudno uwierzyć w takie zapewnienia i nawet urzędnicy przyznają, że również ich czeka rewolucja.
Jednak to jest już zaplanowane, a Pierwszy Urząd Skarbowy w Bydgoszczy, jako jedyny z 399 w kraju, został wybrany przez Ministerstwo Finansów do przetestowania nowego systemu.
Mowa konkretnie o trzech projektach realizowanych przez MF: "e-Podatki", "e-Deklaracje 2" i "e-Rejestracja". Dzięki nim do minimum ma zmniejszyć się np. liczba wypełnianych formularzy.
Każdy będzie mógł otworzyć sobie konto podatkowe, gdzie otrzyma dostęp do gromadzonych na swój temat danych, m.in. czy mu należy się i kiedy otrzyma zwrot podatku. Będą tu również udostępniane wstępnie wypełniane przez urzędy skarbowe deklaracje. - Mamy to robić na podstawie informacji od płatników i dzięki temu na pewno będzie mniej błędów w zeznaniach podatkowych - wyjaśnia Maciej Cichański, rzecznik Izby Skarbowej w Bydgoszczy. - Wstępnie, bo oczywiście nie wypełnimy wszystkiego. Nie wiemy choćby, kto i komu zechce przekazać jeden procent podatku.
Kontrole tylko w podejrzanych firmach
Zmiany dotkną także postępowania egzekucyjnego administracji podatkowej.
- Również urzędnicy, jak już teraz prywatne firmy windykacyjne, zanim wyślą do dłużnika poborcę, będą monitować, dzwonić, wysyłać e-maile - mówi Cichański. - Chodzi o to, by go najpierw informować o zaległości i nakłonić do jej uregulowania.
Najważniejsze zmiany czekają jednak kontrole w firmach. Urzędy mają odejść od typowania ich do swoich wizyt. Pojawią się zaś tylko w tych, wobec których są poważne podejrzenia, że mogą prowadzić nieuczciwą politykę podatkową.
