Obecnie "szkło" jest odbierane raz w miesiącu. Nowy plan zakłada, że śmieciarka będzie wywoziła je z prywatnych posesji raz na dwa miesiące.
Wywóz odpadów zmieszanych w zabudowie jednorodzinnej obecnie jest realizowany raz w tygodniu. Zdaniem władz Grudziądza, wystarczy raz na dwa tygodnie.
Natomiast w okresie od 1 grudnia do 28 lutego każdego roku odpady biodegradowalne z koszy mają znikać tylko jeden raz.
- Zimą takich śmieci powstaje niewiele, ponieważ w tym czasie nie ma już odpadów z ogrodów - uzasadnia Marek Sikora, wiceprezydent Grudziądza.
Władze miasta liczą, że dzięki takiemu rozwiązaniu uda się obniżyć koszty funkcjonowania systemu wywozu śmieci. - Mamy nadzieję, że przy tym nie obniży się jakość świadczonych usług - dodaje Marek Sikora.
A gdzie głos mieszkańców?
Nowe propozycje zmian były przedmiotem dyskusji podczas sesji rady miejskiej.
- To nie jest dobry kierunek - komentował Maciej Glamowski (PO). - Sądzę, że powinniśmy wysłuchać, co mają do powiedzenia w tej sprawie właściciele zabudowań jednorodzinnych. Powinniśmy też przyłożyć większą uwagę do edukacji na temat segregacji śmieci.
Marzena Makowska (PiS): - Zmiany wywołają tylko bałagan. Mieszkam w domku jednorodzinnym i wolałabym nawet zapłacić więcej, ale żeby śmieci były odbierane jak dotychczas.
Radni zgodzili się na zmiany
Marek Sikora przekonywał, że zaproponowane zmiany są podyktowane szukaniem oszczędności. - Ma to szczególne znaczenie w sytuacji, gdy dwa kolejne przetargi na odbiór i zagospodarowanie odpadów zostały
unieważnione z powodu znacznie wyższych kwot zawartych w ofertach złożonych przez przedsiębiorców od pieniędzy zarezerwowanych na ten cel w budżecie miasta - argumentował Marek Sikora.
Przypomnijmy, że brakująca kwota to 8 mln zł na 2 lata.
Ostatecznie za przyjęciem uchwały wnoszącej zmiany do regulaminu utrzymania czystości na terenie Grudziądza głosowało 11 radnych. Piotr Rohde był przeciwny, a 9 rajców wstrzymało się od głosu.
Czytaj e-wydanie »