https://pomorska.pl
reklama

Rio 2016: W niedzielę piłkarze ręczni zaczynają grę. Dujszebajew ma problemy

Paweł Hochstim, Rio de Janeiro
Andrzej Szkocki/Polska Press
W niedzielę o godzinie 21.40 czasu polskiego polscy piłkarze ręczni zainaugurują olimpijski start w Rio de Janeiro meczem z Brazylią. Przed tym spotkaniem trener Tałant Dujszebajew ma kilka problemów.

- Mamy jeszcze ostatni trening, by poprawić naszą dyspozycję. Zrobimy wszystko, by dojść do dobrej formy na pierwszy mecz - mówi Tałant Dujszebajew. Prowadzący na co dzień Vive Tauron Kielce trener nie ukrywa, że przed rozpoczęciem igrzysk nie brakuje mu problemów. A najważniejszy nazywa się: Michał Jurecki. „Dzidziuś” to jeden z liderów polskiej kadry, ale ma kłopoty ze zdrowiem. Z tego powodu nie wziął udziału w jedynym oficjalnym treningu drużyny w Arenie Przyszłości, czyli hali meczowej w Parku Olimpijskim. - Nie do końca zdrowy jest Michał Jurecki, ale problemy mają także Piotrek Chrapkowski (oficjalny rezerwowy - przyp. red.) i Przemek Krajewski. Czy jest niebezpieczeństwo, że Michał nie zagra z Brazylią? Nie wiemy niestety, a ja nie jestem lekarzem - powiedział Dujszebajew.

Biało-czerwoni trafili do teoretycznie słabszej grupy i podobnie jak siatkarze najtrudniejsze zadanie będzie ich czekać najprawdopodobniej w ćwierćfinale. Już pierwszy mecz będzie trudny, bo zespół Dujszebajewa zmierzy się z gospodarzami igrzysk, Brazylijczykami. - To młody zespół, ale z doświadczonymi zawodnikami, taka mieszanina. Grają w dobrych europejskich klubach, w Lidze Mistrzów i silnych ligach krajowych i są naprawdę wymagającym przeciwnikiem - mówi trener. Najbardziej doświadczonym graczem brazylijskiej drużyny jest bramkarz Maik Santos, jedyny gracz zespołu, który ma już za sobą olimpijski debiut, bo osiem lat temu grał w Pekinie, gdzie Brazylijczycy zostali sklasyfikowani na przedostatnim miejscu. Dziś jednak to zespół silniejszy, który w dodatku wystąpi przed własną publicznością. Sześciu spośród dziesięciu graczy występujących w Europie gra w lidze hiszpańskiej, ale szczególnie jeden z Brazylijczyków jest dobrze znany polskim graczom - to Jose Toledo, rozgrywający Orlenu Wisły Płock. Kontuzja wyeliminowała z gry w igrzyskach najlepszego strzelca w historii brazylijskiej reprezentacji Felipe Ribeiro. Wprawdzie piłka ręczna w Brazylii nie może dorównywać popularnością piłce nożnej, czy siatkówce, ale i tak biletów na niedzielny mecz już nie ma, co oznacza, że na trybunach zbudowanej tylko na igrzyska tymczasowej hali zasiądzie około dwunastu tysięcy kibiców, w zdecydowanej większości kibicujących Brazylijczykom. Hala zresztą może sprawiać problemy zespołom, bo jest bardzo kolorowa, co może powodować kłopoty z koncentracją przy rzutach. - Nie przejmujemy się tym, my skupiamy się wyłącznie na tym, co jest na boisku. A ono wszędzie jest identyczne - dodaje Dujszebajew.

Brazylijczycy liczą, że ich drużyna osiągnie najlepszy wynik w historii swoich występów na igrzyskach olimpijskich. Do tej pory czterokrotnie grali w najważniejszej imprezie sportowej świata, ale ani razu nie udało im się awansować do ćwierćfinału. Dużo większe nadzieje pokładane są w żeńskiej reprezentacji, która trzy lata temu zdobyła w Serbii mistrzostwo świata. - Mimo że ten zespół nie ma takiej samej presji, jak drużyna żeńska, to ma jednak wielką chęć przejścia do historii. W składzie jest wielu debiutantów olimpijskich, którzy są bardzo głodni sukcesów - mówi pracujący z brazylijskim zespołem psycholog Anahy Couto. A bramkarz Santos dodaje, że najważniejsze jest, by zachować koncentrację w trakcie pobytu w wiosce olimpijskiej. - Robimy wszystko, co w naszej mocy, by zapisać się w historii. Czyli zdobyć medal - odważnie mówi 35-letni bramkarz Brazylijczyków. Polacy o swoich nadziejach mówią spokojniej, choć przecież podstawy do gry w olimpijski krążek mają dużo większe. Biało-czerwoni są aktualnym brązowym medalistą mistrzostw świata, a w składzie mają wiele uznanych w świecie gwiazd. W dodatku trzon kadry stanowią gracze Vive Tauronu Kielce, który w tym sezonie wygrał rozgrywki najważniejszej w Europie Ligi Mistrzów. W trakcie godzinnego treningu w Arenie Przyszłości było widać, że są bardzo skoncentrowani. Pierwsze spotkanie Polaków w Rio rozpocznie się o godz. 21.40 i będzie transmitowane w TVP2. Jeśli polscy siatkarze szybko wygrają z Egiptem - ich mecz rozpocznie się o godz. 20 i będzie pokazywany w TVP1 - to kibice nie będą musieli wybierać pomiędzy jedynymi polskimi drużynami w Rio de Janeiro.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Leon

Realnie patrząc -MEDALU RACZEJ NIE BĘDZIE.

 

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska