- Podczas balu żużlowca świetnie się bawiliśmy, mogliśmy trochę wyluzować i się powygłupiać. Dlatego spróbowałem gry na saksofonie. Choć niewiele z tego wyszło, zebrałem gromkie brawa. Tak naprawdę wolałbym, żeby kibice oklaskiwali mnie za moje osiągnięcia na torze. W poniedziałek pojechałem z chłopakami na obóz, gdzie mamy lekkie treningi, bo jest to wyjazd raczej integracyjny. Kiedy jeździłem w Toruniu takich inicjatyw w ogóle nie było. Uważam, że powinny być takie obozy, żeby chłopacy się poznali. Tym bardziej, że w połowie jest to nowy skład. Chciałbym, aby kibice mieli pociechę z naszej jazdy i wygranych Polonii Bydgoszcz - dodał popularny "Kostek".
Robert Kościecha: - Cieszę się, że wróciłem do Bydgoszczy
polonia.bydgoszcz.pl

- Cieszę się bardzo, że wróciłem do Bydgoszczy po trzech latach nieobecności. Dzięki temu mogę spotkać się ponownie z osobami, z którymi pracowałem w 2006 roku - powiedział Robert Kościecha, nowy żużlowiec bydgoskiej Polonii.
Podaj powód zgłoszenia
D
Sprzedajna dziw** z niego;/