Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy nadzoruje, prowadzone przez Funkcjonariuszy Grupy Operacyjno-Śledczej Placówki Straży Granicznej w Bydgoszczy śledztwo dotyczące zorganizowanej grupy przestępczej trudniącej się organizowaniem nielegalnego przekraczania granicy RP.
- W toku postępowania w ramach szerokich i intensywnych działań operacyjnych zajmujący się sprawą funkcjonariusze ujawnili proceder polegający na nielegalnym uzyskiwaniu przez cudzoziemców, głównie obywateli Ukrainy, polskich wiz z prawem do pracy - mówi prok. Agnieszka Adamska-Okońska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Pozwolenia wyłudzano na podstawie dokumentów poświadczających nieprawdę.
Lewe poświadczenia dla obcokrajowców
Z materiałów sprawy wynika, że podejrzani wnioskowali, jako przedstawiciele fikcyjnych podmiotów gospodarczych, do Powiatowych Urzędów Pracy i innych Urzędów na terenie województwa Kujawsko – Pomorskiego o wydanie oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy, zezwoleń na pracę sezonową oraz zezwoleń na pracę dla ponad 10 tys. cudzoziemców, od których otrzymywali "korzyści majątkowe".
- Śledztwo jeszcze trwa, jest na zaawansowanym etapie - dodaje prok. Adamska-Okońska. Wyjaśnia, iż jeszcze w tym roku planowane jest zakończenie postępowania i skierowanie do sądu aktu oskarżenia.
Podmioty, które miały zatrudniać cudzoziemców, to jest polskie spółki, właściciele gospodarstw rolnych, hoteli, nie mieli wiedzy, że ich dane są wykorzystywane do nielegalnego procederu. W następstwie tego, czytamy w komunikacie prokuratury, "cudzoziemcy uzyskiwali wizy uprawniających do wjazdu, pobytu i rzekomej pracy na terytorium RP".
Będą kolejne śledztwa?
Funkcjonariusze Straży Granicznej w lutym 2024 roku przeprowadzili działania na terenie Bydgoszczy i Warszawy, zatrzymując sześć osób. Ujęci mają stanowić kierownictwo "zorganizowanej grupy zajmującej się procederem". To trzech mężczyzn w wieku od 26 do 32 lat oraz trzy kobiety w wieku od 26 do 52 lat.
Prokuratura zabezpieczyła telefony, laptopy, nośniki pamięci danych oraz dokumenty. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono też pieniądze w różnej walucie o łącznej wartości ponad 200 tys. zł. U jednego z podejrzanych znaleziono z kolei środki odurzające.
Prokurator nadzorujący śledztwo zarzucił podejrzanym udział w zorganizowanej grupie przestępczej, a także m. in. organizowanie nielegalnego przekraczania granicy RP. Pięciu trafiło do aresztu. Wszystkim grozi do 8 lat więzienia. Dotąd zarzuty usłyszało łącznie 10 osób, jednak sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są dalsze zatrzymania.
Jak informuje rzeczniczka prokuratury, nie jest to jedyne postępowanie dotyczące takiego procederu. - Rozliczane są kolejne rzekome „agencje zatrudnienia cudzoziemców”, których prawdziwym i lukratywnym przedmiotem działalności, było organizowanie nielegalnego przekraczania granicy przez cudzoziemców - dodaje prok. Adamska-Okońska.
Wizy dla Irakijczyków
Warto przypomnieć, że w 2018 roku zakończył się wyrokiem skazującym proces Hawara M., Holendra irakijskiego pochodzenia, który załatwiał nielegalnie wizy dla obywateli Iraku.
W trakcie procesu ustalono, że w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy składane były również nieprawdziwe deklaracje dotyczące pieniędzy, jakimi mieli dysponować „goście” z Iraku. Chodziło o środki niezbędne do „pokrycia kosztów pobytu oraz dokumenty świadczące o możliwości ich zakwaterowania”. Ostatecznie jednak dla nielegalnych przybyszów z Iraku to nie Polska miała być ostatnim przystankiem z podróży.
W sumie w urzędzie przedłożono około 60 fałszywych zaproszeń, na których podstawie konsulat wydał 20 wiz, ale faktycznie do Polski trafiło tylko kilku Irakijczyków. Hawar M. został skazany na dwa lata więzienia.
