Oczywiście, na ogół nasz wybór zależy od upodobań, przyzwyczajenia, no i naturalnie od finansowych możliwości.
Na rynku dostępne są produkty różnych marek. Znamy np. miksery firmy Braun, Kenwood, Philips, Solac, Tefal i Zelmer. Ceny tych urządzeń mieszczą się w średnim przedziale cenowym - między 129 i 159 zł.
Oznaczenia trzepaczek i mieszadeł
Większość tego rodzaju sprzętów wyposażonych jest w dwie pary końcówek. Jeden zestaw to trzepaczki do ubijania piany, śmietany, przyrządzania ciast biszkoptowych, itp. Drugi to mieszadła służące do wyrabiania cięższych ciast - m.in. drożdżowych.
Komplety mieszadeł i trzepaczek wkłada się do gniazd-otworów w obudowie miksera. W większości modeli trzeba to zrobić w odpowiedni sposób (każda końcówka ma swoje gniazdo). Niewłaściwy montaż powoduje wadliwą pracę robota - np. wypadanie końcówek albo wciąganie ciasta do wnętrza urządzenia.
Okazuje się jednak, że trzepaczki i mieszadła nie są oznaczane zbyt wyraźnie. Tak, by bez trudu można umieścić końcówki we właściwych otworach. Symbole bywają małe, niewyraźne, w bladych barwach. Część urządzeń w ogóle nie blokuje się po niewłaściwym ich zamontowaniu.
Montaż trzepaczek i mikserów raczej nie sprawia kłopotów. Kiedy już dopasuje się końcówkę do gniazda - wystarczy ją tylko mocno wcisnąć w otwór. Zaś aby ją zdemontować, należy użyć specjalnego przycisku. W niektórych przypadkach trzeba użyć dużej siły. Niestety, bywa i tak, że końcówki zacinają się.
Przyciski i uchwyty
Każdy mikser ma przełącznik regulacji szybkości pracy (obracania się końcówek) zazwyczaj trzy- lub pięciostopniową. Prędkość wybieramy przesuwając przycisk w pionie (góra-dół) lub w poziomie (lewo-prawo). Poza tym wszystkie roboty posiadają przycisk "turbo". Kiedy go użyjemy, mikser przez kilkanaście sekund pracuje na najwyższych obrotach, niezależnie od tego, na którym "biegu" był wcześniej. Funkcja ta przydaje się chociażby wówczas, gdy chcemy rozbić twarde grudki ciasta.
Zdarza się, iż przełączniki są zbyt małe i uwierają w palec. Ponadto przeskakują od razu z położenia "1" na "3", mimo że chcieliśmy go przestawić tylko na "dwójkę".
Dobre uchwyty to takie, których kształt dobrze pasuje do dłoni, zapewniając tym samym wygodną i przyjemną pracę. Bywają jednak za grube i szerokie, zwłaszcza dla szczupłych, kobiecych dłoni.
Ciężkie i mocne
Niedobrze, gdy robot jest ciężki, co szczególnie można odczuć podczas dłuższej pracy i wyrabiania ciężkich ciast. Lżejszymi łatwiej posługiwać się, dość długo nie powodują zmęczenia. Najlepiej, jeśli ich waga nie przekroczy kilograma.
W czasie pracy często odstawiamy mikser na blat kuchenny. Ważne jest więc, by stał mocno i pewnie; nie ślizgał się po nim. Produkty Solaca, Philipsa i Brauna mają duże, szerokie podstawy, które zapewniają im doskonałą stabilność. Dodatkowo dna w robotach są zaopatrzone w przeciwślizgowe gumowe podkładki.
Najlepiej ubijają trzepaczki Brauna, Philipsa, Solaca i Tefala.
Czytamy instrukcje
Najobszerniejsze i najbardziej przydatne rady dotyczące użytkowania mikserów zostały załączone do wyrobów Brauna, Kenwooda, Philipsa i Zelmera. Ale na rynku są też roboty, którym po pierwsze: brakuje nazwy handlowej wyrobu w instrukcji czy na pudełku. Po drugie: do instrukcji w różnych językach mają dołączoną luźną kartkę w j. polskim. Po trzecie: informacje nie zawierają rysunków i danych technicznych.
Czyścimy roboty!
W obudowie niektórych mikserów tuż nad gniazdami końcówek znajdują się nie osłonięte szczeliny wentylacyjne. Bryzgająca podczas pracy piana lub ciasto - mogą je łatwo zabrudzić. Poza tym szczeliny są wąskie, toteż zabrudzenia trudno usunąć. Zdarzają się takie, które mają załamania i krzywizny w obudowie, gdzie łatwo gromadzi się brud.
Jeżeli chcemy, żeby robot służył nam znakomicie przez długie lata, przy zakupie obejrzyjmy go dokładnie i przeczytajmy instrukcję obsługi.
