
Figurka z brązu z okresu kultury łużyckiej znaleziona przed powstaniem kujawsko-pomorskiego odcinka autostrady A1
(fot. Fot. GDDKIA)
Geologiczne prace na początku stycznia 2015 roku. Na oba rodzaje badań, wraz z dokończeniem prac nad koncepcją przebiegu "ekspresówki" przeznaczono około 11,2 mln zł.
- Nie są to jeszcze wykopaliska, bo najpierw skarb państwa musi wykupić prywatne grunty pod budowę drogi - wyjaśnia Michał Wiśniewski, specjalista ds. archeologii w bydgoskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Archeolodzy weryfikują więc swą wiedzę o znanych z wcześniejszych badań stanowiskach i poszukują nowych. Chodzą polach i fachowym okiem analizują odbiegające od normy formy terenu sąsiadujące z przyszłym pasem drogowym, bo każdy wzgórek może kryć tajemnice pradziejów lub nowożytnego osadnictwa.
Przeczytaj także: Co z pieniędzmi na budowę drogi S5? Szczegółów na razie brak. Trwają prace nad budżetem
Benedyktyńską pracę trzeba też wykonać przeszukując archiwalia w muzeach i innych instytucjach mogących posiadać materiały dotyczące historii regionu. W lipcu, po zebraniu wszystkich materiałów, powstanie opracowanie, które pozwoli wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków określić zakresu dalszych badań i wykopalisk.
Na razie rewelacji nie ma, ale archeolodzy i drogowcy mają nadzieję, że owoce poszukiwań dorównają tym, które przeprowadzono przed budową autostrady A1. Od północnej do południowej granicy województwa kujawsko-pomorskiego odkryto ponad 80 tys. obiektów archeologicznych i wydobyto prawie 2,5 mln artefaktów, czyli zabytków od zwykłej łupiny naczynia po figurki kultowe czy białą broń.
Badania na A1 i obecne - na S5 - należą do tzw. poszukiwań ratunkowych, bo po wydobyciu znaleziska z ziemi miejsce jego spoczynku jest bezpowrotnie niszczone.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje