https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rodzinnie i spokojnie

(bea, saki)
Lech Kamiński
Święta w Toruniu minęły spokojnie. Policjanci chwalą kierowców za ostrożną jazdę. Było biało, ślisko i smacznie. Niektórzy już od wczoraj walczą ze świątecznym obżarstwem.

     W Wigilię o północy wszystkie toruńskie kościoły zapełniły się wiernymi. Kościół Garnizonowy wręcz pękał w szwach. Panowała miła i serdeczna atmosfera. Przed błogosławieństwem wszyscy złożyli sobie życzenia i podzielili się opłatkiem. - W ten szczególny dzień pozwalam wszystkim nawet ściskanie się w kościele - zachęcał ks. ppłk**Marek Karczewski. Podobnie było w innych toruńskich świątyniach. Po nabożeństwach torunianie tradycyjnie już odwiedzali szopkę na Rynku Staromiejskim, gdzie śpiewano kolędy i łamano się opłatkiem. Młodzi torunianie spotykali się z przyjaciółmi w staromiejskich pubach, które po północy otworzyły swe podwoje.
     W schronisku przy ul. Kościuszki wigilijną kolację zjedli bezdomni. - Na wspólnej wieczerzy zebrało się 45 naszych podopiecznych. W czasie świąt panował u nas większy ruch niż zwykle. Przeszywające zimno na dworze spowodowało, że musieliśmy dostawiać dodatkowe łóżka w świetlicy - mówi opiekun,
Dariusz Rogowski.
     - Wiadomo, że każdy z nas marzy o świętach w rodzinnym gronie. Żyje się nam ciężko, ale wspólnymi siłami staramy się robić wszystko, aby nie było aż tak tragicznie - twierdzi
Janek, jeden z pensjonariuszy. Jako jeden z nielicznych ma stałe zajęcie i pracuje jako tapicer.
     
Generalnie nie było źle
     W ciągu ostatniej doby policjanci odnotowali 8 zdarzeń kryminalnych, podczas kiedy w zeszłym roku było ich tylko 5. Generalnie jednak nie było źle - twierdzą policjanci. Kierowcy zdjęli nogę z gazu, a w czasie świąt wielu z nich decydowało się na pozostawienie aut w garażu. Nie obyło się jednak bez kolizji. Zliczono ich kilkadziesiąt. Do policyjnych statystyk dopisano także jeden groźny wypadek.
     Nocą w I święto w Brzozie Toruńskiej 23-letni kierowca forda sierry nie opanował pojazdu na śliskiej jezdni i stoczył się ze skarpy. Z obrażeniami ciała przewieziono do szpitala jego 45-letniego pasażera.
     Na brak pracy nie narzekali strażacy, bo - także w środę - w Papowie Biskupim spaliła się chlewnia, w której składowano siano i słomę. Junacy ewakuowali 30 świń. Straty obliczono na 50 tys. zł.
     Do pożaru doszło także wczoraj nad ranem w jednym z mieszkań przy ul. Tłoczka. Ogień powstał najprawdopodobniej od spięcia w telewizorze. Całkowicie strawił wyposażenie jednego pokoju. Na szczęście, nie trzeba było ewakuować lokatorów budynku.
     W święta nie odpoczywali złodzieje. W wigilijną noc włamali się do domu w Złotorii. Oprócz aparatu fotograficznego, kamery video i telefonu komórkowego z domowego sejfu wynieśli 800 zł, dwie dubeltówki, sztucer z lunetą i broń kołowo-śrutową. Straty wyniosły ponad 36 tys. zł.
     
Spacer dobry na trawienie
     Tymczasem torunianie spędzali zimowe wieczory głównie przy suto zastawionym stole. Zdaniem lekarzy, jedliśmy tak, jak w zeszłym roku - Nie odnotowaliśmy szczególnych przypadków tzw. przejedzenia świątecznego - mówi Stanisław Sadurski**, lekarz dyżurny toruńskiego pogotowia. - Najlepiej zachować umiarkowanie w jedzeniu i piciu, ale jeśli już jednak przeholujemy, można dopomóc sobie lekami jak np. rapacholin, które ułatwiają trawienie.
     _Po świątecznych posiłkach wielu torunian decydowało się na rodzinne spacery.
- Taki spacer to najlepsza metoda na spalenie świątecznych kalorii - _powiedział reporterowi "Gazety" Marek Walczak, który z rodzina spacerował w pierwszy dzień Świąt po Bulwarze Filadelfijskim. Korzystając z pięknej, słonecznej pogody - siarczysty mróz nie wystraszył torunian - na spacer do Parku Miejskiego na Bydgoskim Przedmieściu i na Starówkę wybrały się całe rodziny. Prawdziwe oblężenie przeżywały górki w pobliżu szpitala dziecięcego. Choć śniegu było mało, to maluchy wyposażone w sanki nie narzekały i korzystały z daru zimy.
     Odwiedzano tez szopkę na Rynku - Świąteczne spotkania upłynęły w atmosferze wspólnego kolędowania. Koncerty kolęd w wykonaniu młodzieży z toruńskich parafii będą odbywały się codziennie o godz. 15.00, aż do początku stycznia.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska