Do tragedii doszło rok temu - na początku kwietnia na drodze w Łąkorzu w powiecie nowomiejskim.
- Kierujący osobowym audi na prostym odcinku drogi potrącił dwie dziewczynki jadące na rolkach. Niestety pomimo akcji reanimacyjnej obie nastolatki poniosły śmierć. Mężczyzna kierujący autem został zatrzymany - mogliśmy przeczytać w wówczas w komunikacie policyjnym zamieszczonym przez nowomiejską komendę.
Do zdarzenia doszło przed godz. 20. Jedna z piętnastolatek zmarła na miejscu, druga została zabrana helikopterem do szpitala. Niestety zmarła w trakcie transportu.
Kierowca został zabrany na komendę policji, gdzie przeprowadzono badanie na zawartość alkoholu w organizmie. Wynik był negatywny.
Jednak wstępne badanie moczu wykazało, że 28-letni Radosław G. mógł znajdować się pod działaniem środków psychoaktywnych. Pobrano od niego krew celem dokładnej analizy.
W listopadzie ub. roku rozpoczął się proces. Na wniosek rodziców zmarłych dziewczynek - toczył się bez udziału osób z zewnątrz. W wyniku śledztwa ustalono, że Radosław G. w chwili wypadku miał we krwi amfetaminę, ecstasy.
Wczoraj - sędzia Sądu Rejonowego w Nowym Mieście Lubawskim ogłosił wyrok. Mężczyzna usłyszał wyrok skazujący go na 10 lat więzienia - maksymalnie groziło mu 14 lat. Ostatnie kilka miesięcy spędził w areszcie. Ponadto sąd zdecydował o dożywotnim zakazie prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyzna ma również wypłacić rodzicom zmarłych nastolatek - po 15 tys. złotych.
Wyrok nie jest prawomocny. Zarówno mężczyzna jak i rodzice zmarłych nastolatek będą mogli odwołać się od decyzji sądu.
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?
