W Biurze Powiatowym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa złożono ponad 30 wniosków o uzyskanie renty strukturalnej w zamian za zrezygnowanie z prowadzenia gospodarstwa. Dziś kończy się przyjmowanie wniosków.
Dzięki szefowi resortu
- Komisja Europejska, w wyniku starań ministra rolnictwa, zgodziła się na przyznanie Polsce dodatkowych pieniędzy. Dlatego ogłoszono ostatni nabór wniosków. O renty mogą się ubiegać rolnicy po skończeniu 55 lat i gospodarujących na powierzchni co najmniej 6 hektarów, którzy są skłonni przekazać gospodarstwa następcom - mówi Dariusz Cabała, kierownik mogileńskiego biura ARiMR.
Antoni Górny z Krzekotowa jest jednym z nich. 70-hektarowe gospodarstwo pragnie oddać córce i zięciowi Julii i Łukszowi Zielińskim.
- Zamierzałem to uczynić już dwa lata temu, ale nie spełniałem kryterium wiekowego. Szkoda, bo można było uzyskać wysoką rentę, nawet trzy tysiące złotych. Teraz będzie to znacznie mniej - od 1013 do 1791 złotych - twierdzi Antoni Górny.
Nadzieja nie dla wszystkich
Niektórzy rolnicy oceniają, że największe szanse na rentę mają tylko właściciele dużych gospodarstw. - To nieprawda. Wielkość gospodarstwa to tylko wypadkowa kilku czynników. Uwzględnia się też kwestie związane z przekazaniem gospodarstwa młodym rolnikom - dodaje Dariusz Cabała.
Nie wszyscy mogą liczyć na pozytywne załatwienie wniosków. Na renty przeznaczono 111 mln euro. Oznacza to, że trafią one do 6,5-7 tys. rolników, w tym w woj. Kujawsko-Pomorskim do 337.