https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Roślina przyszłości

Tekst i fot. Anna Maria Zdrenka
Na "dzień Kukurydzy" przyjechali też rolnicy z  powiatu sępoleńskiego. Grzegorz Dziarnowski z  Płocicza, Grzegorz Chylewski z Dąbrowy i  Przemysław Murek z Płocicza potwierdzają, że  kukurydza jest rośliną przyszłości.
Na "dzień Kukurydzy" przyjechali też rolnicy z powiatu sępoleńskiego. Grzegorz Dziarnowski z Płocicza, Grzegorz Chylewski z Dąbrowy i Przemysław Murek z Płocicza potwierdzają, że kukurydza jest rośliną przyszłości.
Po raz siódmy już w Wieszczycach odbył się "Dzień Kukurydzy" - impreza popularnonaukowa dla rolników uprawiających tę roślinę i zarazem targowa.

     Organizatorem było Przedsiębiorstwo Rolniczo-Handlowe w Wieszczycach, a współorganizatorami m.in. Zespół Szkół Leśnych i Agrotechnicznych w Tucholi oraz starostwo.
     Każda edycja "Dnia Kukurydzy" przyciąga rolników. - Zawsze coś nowego można się dowiedzieć - mówi Maria Truchowska z Przymuszewa, która od trzech lat uprawia kukurydzę na kiszonkę dla krów. - Kukurydza jest rośliną przyszłości, tak jak tutaj mówią - uważa Grzegorz Dziarnowski z Płocicza.
     Prof. dr Jan Mikołajczak z ATR w Bydgoszczy podkreśla, że początkowo wszyscy zachwycali się kukurydzą, bo rzeczywiście jest bardziej wydajna. - Lecz pojawiły się problemy przy uprawie, w tym przymrozki jesienne. Teraz pojawiła się ostra choroba grzybowa, głównia - podkreśla. Profesor zachęca do uprawiania kukurydzy, która na tutejszych glebach jest najbardziej plenna. Podkreśla jednak, że trzeba o nią odpowiednio dbać. - Konserwować w postaci kiszonki. U nas suszenie ziarna jest nieopłacalne - mówi.
     Właśnie tym zagadnieniom poświęcone były prezentowane wykłady. Wystawiały się także firmy z branży kukurydzianej oferujące sprzęt rolniczy i środki ochrony roślin. Ciekawostką był pokaz pracy pieca na biopaliwa.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska