
Tarcznik
To pasożyt, którego bez trudu zlokalizujesz na swoich roślinach. Jak sama nazwa wskazuje, identyfikacje ułatwia
charakterystyczna tarczka, która przykrywa owada. Jest ona w postaci niewielkiej, płaskiej, brązowej blaszki. Co więcej, pomóc w znalezieniu może nam także delikatna rosa pozostawiana przez pasożyta na roślinie.
Choć tarcznik nie wygląda groźnie, to podobnie do pozostałych z wymienionych tutaj szkodników, doprowadza do obumierania roślin poprzez wypijanie z nich soków. Dlatego też zaraz po zobaczeniu go na swoich roślinach, powinieneś natychmiastowo go usuwać.
W przypadku tarczników istnieje możliwość usuwania ich w sposób mechaniczny. Innymi słowy, zlokalizowanego owada, za pomocą wykałaczki lub patyczka do uszu należy delikatnie ściągnąć z rośliny. Do takiego pozbywania się, musisz jednak podejść z ogromną uwagą, tak aby nie przegapić pozostawionych przez pasożyta jaj. Gdybyś nie miał jednak czasu na taką "zabawę", równie skuteczny będzie preparat z oleju i wody, którym należy spryskać roślinę.

Misecznik
To owad bardzo często mylony z tarcznikiem. Nieprzypadkowo, ponieważ są to szkodniki wręcz bliźniaczo do siebie podobne. Z tą różnicą, że w przeciwieństwie do wcześniej omawianego pasożyta, tarcza u misecznika stanowi element jego ciała, podczas gdy u tarcznika, usuwając go z kwiatów możemy mu ją zdjąć.
Z tego też powodu, misecznik może być odporniejszy na działanie środków chemicznych.
Najskuteczniejszym sposobem na walkę z misecznikiem, jest mechaniczne ściąganie go z liści. Pomocny może okazać się również oprysk z czosnku, cebuli i pokrzywy. Gdy jednak decydujemy się na tę metodę, należy pamiętać o zakryciu gleby!

Wełnowce
Ostatnim z omawianych szkodników jest wełnowiec. Owad ten jest bardzo charakterystyczny, ze względu na pokrycie larw i samic białą woskowatą wydzieliną. Z tego też powodu, fakt zaatakowania rośliny przez tego pasożyta, zauważysz bez trudu.
Chcąc pozbyć się wełnowców podobnie jak w przypadku tarczników i miseczników możesz zastosować metodę z pomocą patyczka do uszu i usunąć je delikatnie bezpośrednio z rośliny. Kiedy pozbędziesz się już wszystkich widocznych owadów, przemyj kilkukrotnie kwiat roztworem z szarego mydła, wody i alkoholu.
Gdyby to jednak nie poskutkowało, na rynku dostępne są środki chemiczne umożliwiające pozbycie się wełnowców