Zdaniem Ryszarda Błaszkiewicza, rolnika z Rakowa (koło Rypina), ceny w skupie trzody chlewnej wciąż są bardzo niskie: - Stawki poniżej 4 złotych za kilogram żywca absolutnie nie pokrywają kosztów produkcji!
Emerytury i renty z KRUS. To warto wiedzieć
Drogie zboże zniechęca producentów trzody chlewnej
W minionym tygodniu - jak wynika z notowań cen podanych przez Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie - za tuczniki (kl.I) kupujący oferowali rolnikom 3,50 -3,90 zł/kg w wadze żywej.
Właściciele chlewni zauważają, że stawki w skupie zbóż przekładają się na produkcję zwierzęcą. Drogie ziarno negatywnie wpływa m.in. na wielkość stad świń.
A jeszcze w październiku minionego roku stawki za decytonę pszenicy konsumpcyjnej wynosiły nawet poniżej 70 zł , potem systematycznie rosły. Już w tym roku przekroczyły 80 złotych, a niektórzy kontrahenci proponowali nawet 100 zł/dt.
Droga jest także pszenica paszowa. W lutym br. kontrahenci oferowali nawet powyżej 90 zł/dt.
Wcześniej świń przybywało także w woj. kujawsko-pomorskim, bo ceny w skupie były wyższe
Biuro Analiz i Strategii KOWR poinformowało, że w czerwcu 2020 r. pogłowie trzody chlewnej w Polsce wzrosło o 6% (rok do roku), i liczyło 11 433 tys. sztuk. Największy udział w pogłowiu świń miały województwa: wielkopolskie (35,6%), mazowieckie (11,2%), łódzkie (10,7%) i kujawsko-pomorskie (9,8%). Zdaniem autorów opracowania, wzrost liczebności pogłowia nastąpił w dwunastu województwach, w tym również w tych o największej koncentracji trzody chlewnej, tj. w woj. wielkopolskim – o 3,9%, mazowieckim – o 14,9%, łódzkim – o 9,6% i kujawsko-pomorskim – o 5,8%.
- W czerwcu minionego roku w skupie tuczników, można było dostać jeszcze ponad 5 złotych za kilogram w wadze żywej - zauważa rolnik z pow. żnińskiego. - Potem ceny spadły nawet do 3 złotych za kilogram w klasie pierwszej, więc wielu rolników ograniczyło produkcję. Ja też ją okroiłem.
Biuro Analiz i Strategii KOWR ocenia, że „(...)rozwój produkcji trzody chlewnej w 2021 r. będzie uzależniony m.in. od poziomu cen skupu trzody chlewnej oraz cen zbóż i pasz, które decydują o opłacalności chowu. Wpływ na ewentualne ograniczenie hodowli świń w kraju będzie miało również rozprzestrzenianie się wirusa ASF. Jednocześnie rozwój ASF u największych unijnych producentów może skutkować problemami ze zbytem unijnej wieprzowiny do krajów trzecich, co będzie wiązało się z powstaniem nadwyżki podaży.(...)”
Więcej o problemie - w kujawsko-pomorskim dodatku Strefa AGRO, 24 lutego
