Policjanci z Posterunku w Zbicznie, patrolujący drogi gminne zauważyli w Brzoziu jadącego środkiem jezdni rowerzystę. Na widok radiowozu policyjnego mężczyzna tak się wystraszył, że spadł z roweru.
Przeczytaj również; Pijany jechał rowerem. Wydmuchał trzy promile
- Policjanci postanowili sprawdzić co się stało - opowiada Agnieszka Szczucka z brodnickiej policji. - Rowerzysta okazał się tak pijany i nie był w stanie o własnych siłach podnieść się.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości rowerzysty i przecierali oczy ze zdumienia. Urządzenie wskazało 4,66 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Stróże prawa przewieźli pijanego 40-letniego Henryka S. do brodnickiego szpitala nie dlatego, że się potłukł, ale ze względu na zatrucie alkoholem.
- Po sprawdzeniu okazało się, że nie jest to pierwszy raz, jak wsiadł na rower po pijanemu - dodaje policjantka. - W jego kartotece widnieją zapisy, że miał orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów już dwukrotnie, w 2006 i 2008 roku.
Przeczytaj również; Radziejów. Miała 4 promile alkoholu i wsiadła za kółko
Za przestępstwa, których się dopuścił, grozi mu kara nawet do kilku lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »