Rowerzysta zginął pod kołami ciężarówki

pewno zazdrość bo ty w tym wieku dopiero na rower robiłeś! Chłopak nie miał szans zauważyć tego gościa - poza tym warunki okropne no i droga dająca wiele do życzenia- jeśli ktoś z Was nią jechał!

T I R Y PRECZ Z DRÓG I NA TORY, ALBO ODEBRAĆ PRAWKO GÓWNIARZOM CO MAJĄ ZALEDWIE 25 LAT I JUŻ TIREM JEDZIE, TAKI GNÓJ NE MA POJĘCIA O JEŹDZIE ROWEREM A CO DOPIERO DO TIRA WSIADA SZMACIARZE

kobieta w Grochowiskach - zginęła przed świetami - jadąc rowerem miała oświetlony rower i kamizelkę na sobie, tak wiec nie powiedziane ze jak masz kamizelkę nic ci nie grozi. Strach wychodzić z domu

to tak jest jak dzieciaki bez stazu wsiadaja na tiry!!!!!!!!!

Kolego, nie wszędzie jeżdżą busy, nie każdy ma samochód, prawo jazdy lub na paliwo, a dojechać czasem trzeba. Ty też mogłeś zafundować sobie busa, zamiast jechać samochodem i móc ptencjalnie przejechać rowerzystę. Czasem trzeba zrozumieć też tę drugą stronę.

PS. Gdyby takich przewidujących kierowców jak Ty było więcej, to jazda rowerem po polskich drogach byłaby dużo bezpieczniejsza.

Sory przyjacielu ale nie wiedziałem że sam jesteś rowerzystą i wcale z tego nie drwię.Tylko weź sobie pod rozwagę sytuację którą ja opisałem,twoje racje oraz sens jazdy /warunki atmosfereczne i "zmysł Alibaby"./i czy to wszystko jest warte ryzyka które poniesiemy przy nieszczęśliwym, spotkaniu które niżej opisałem?Ja wcale nie musiałem zareagować jak niżej .Mało-mogłem dodać gazu bo zaczynał mi się kończyć teren "Z".Ty chyba nie na tym świecie żyjesz i twoja podróż rowerem to jest podróż w "jedną stronę".Jak by do mnie nie jeździły te busy - to po prostu nigdzie nie jadę.I nie przekonają mnie twoje teorie że lepiej dojechać na siłę,w lodzie itp.
Prawda jest jedna.Szanujmy się nawzajem a rozliczajmy jak ludzie.Przemyśl to sobie przyjacielu i więcej nie pisz tutaj bzdur.

Znów te cholerne tiry

o 6.15 mijalem tego rowerzyste, nie byl wcale oswietlony, byla straszna szklanka. Wyrazy wspólczucia dla kierowcy.

zgadzam się z Tobą oczywiście przykro , że ten Pan stracił życie ale jest jeszcze rodzina która będzie go teraz jedynie wspominać i sam kierowca, któremu w tej sytuacji nie zazdroszczę.... a może wystarczyłaby odpowiednia kamizelka, której z tego co wiem nie było...??????? Uczmy się na błędach! i jedni i drudzy z szacunkiem dla drogi.

o 6.15 mijalem tego rowerzyste, nie byl wcale oswietlony, byla straszna szklanka. Wyrazy wspólczucia dla kierowcy.

Kolego, nie wszędzie jeżdżą busy, nie każdy ma samochód, prawo jazdy lub na paliwo, a dojechać czasem trzeba. Ty też mogłeś zafundować sobie busa, zamiast jechać samochodem i móc ptencjalnie przejechać rowerzystę. Czasem trzeba zrozumieć też tę drugą stronę.

PS. Gdyby takich przewidujących kierowców jak Ty było więcej, to jazda rowerem po polskich drogach byłaby dużo bezpieczniejsza.

Nie wiem co było przyczyną akurat tej tragedii ale tylko "kamikadze" i samobójcy wybierają się rowerem po oblodzonej drodze-w takim natężeniu ruchu .Dziś miałem taki przypadek że starszy człowiek po prostu "wśliznął" się po oblodzonej drodze pod mój samochód.Na szczęście przewidziałem taką ewentualność i byłem na to przygotowany i zatrzymałem samochód a człowiek ten /jadący z przeciwnego kierunku/ ok. 2m. przed maską mojego samochodu po prostu jechał na d..ie-potem wstał podniósł rower wrócił na swój pas ruchu i pojechał dalej-nie reagując na moje pytanie czy coś mu się stało.Rowerzyści trochę opamiętania-w takich dniach lepiej zafundować sobie tego BUS-a i nie kusić losu.Chyba że ktoś lubi sporty extremalne-ale jezdnia do ich uprawiania nie jest chyba najlepszym miejscem - bo to się kończy nieraz tragicznie.