Dalej jednak nie można było czekać. Poznańska, którą w końcu w granicach miasta przebiegają dwie trasy krajowe: do Szczecina i Poznania, nie dość, że jest pełna dziur, to jeszcze jazdę utrudniają koleiny. Drogowcy będą jednak remontować jedynie odcinek od ul. Krętej do Kluczyków. Naprawy wymaga też fragment od ul. Drzymały do Hallera, ale ze względu na to, że i tak zostanie rozkopany w przyszłym roku, w związku z budową kolektora, w ramach programu ISPA, prace odłożono o kilka miesięcy.
Od dziś na fragmencie od Krętej do Kluczyków trwać będą intensywne prace. Najpierw zostanie sfrezowana stara nawierzchnia, aż do stanowiącej podbudowę kostki. A na niej drogowcy ułożą nowe warstwy asfaltu. Dlatego kierowcy jadący od strony Poznania będą musieli korzystać z objazdu przez poligon do ul. Drzymały. Gorzej będą mieli nadjeżdżający od strony miasta, w tym przypadku nie przewidziano objazdów. Ponieważ prace będą prowadzone na jednej szerokości jezdni, ruch będzie się odbywał wahadłowo. Autobusy MZK kursować będą bez zmian. Roboty trwać będą miesiąc.
Tymczasem również dziś drogowcy otworzą, zamknięta przez kilka tygodni, będącą przedłużeniem ul. Poznańskiej, ul. Podgórską. Z trasy tej korzystają przede wszystkim TIR-y, jadące tranzytem przez Toruń, z Poznania i Szczecina w kierunku Łodzi. Stan jej był tak opłakany, że pod nową nawierzchnię drogowcy ułożyli specjalną siatkę zabezpieczającą drogę przed uszkodzeniami przez ciężkie auta. Usunęli też kamienny murek, który miał zabezpieczać jadące Podgórską auta (ulica ta biegnie nasypem) przed zsunięciem się na Poznańską. Zastąpiły go metalowe, ale znacznie bardziej skuteczne, bariery.
Rozkopany Podgórz Rozkopany Podgórz
(pan)

Na Podgórskiej drogowcy najpierw usunęli kamienny mur, a potem zastąpili go metalowymi barierami. Od dziś ulica jest przejezdna. Ekipy remontowe przeszły na Poznańską .
Od dziś torunian mieszkających na lewym brzegu Wisły oraz kierowców jadących przez nasze miasto tranzytem czekają kłopoty. Drogowcy na dobre rozpoczynają remont ul. Poznańskiej.