Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa "Pomorskiej". Prewencja i pomoc ofiarom wypadków

Monika Smól
Rozmowa z Mariolą Kędzierską prezesem Stowarzyszenia "Bezpieczne Chełmno"

- Stowarzyszenie działa od 2001 roku. Co w działaniach stawiacie za priorytet?
- Przede wszystkim zapobieganie wypadkom drogowym, edukowanie młodych ludzi, ale również pomoc ofiarom wypadków. Ta forma pomocy cieszy nas najbardziej. Na przykład opłaciliśmy rehabilitację Patrycji z Papowa Biskupiego, ofiary wypadku. Miło, gdy dostajemy od niej laurkę, list z podziękowaniem. Innej rodzinie pomogliśmy uzyskać pomoc prawną. Komuś innemu kupiliśmy materiały, dzięki którym może zdobyć dodatkowe wykształcenie. Kiedyś dołożyliśmy się do zakupu sprzętu ratowniczego przez Straż Pożarną, do zakupu progów zwalniających, nawet karetki pogotowia i budowy bezpiecznych przystanków na wsiach.

- Stowarzyszenie funkcjonuje z zasądzonych nawiązek, głównie pijanym kierowcom. Sądząc po środkach, jakie wpływają na konto, ich liczba rośnie?
- Utrzymuje się na stałym poziomie, mimo zaostrzeń przepisów. Z nawiązek dostajemy zazwyczaj około 10 tys. złotych rocznie. Niektórzy muszą zapłacić nawiązkę w wysokości 50 złotych, innym zasądzono 2,5 tys. złotych. Płaci 75 procent kierowców, o tych, którzy unikają płacenia informujemy komornika. Obecnie nawiązek nie otrzymujemy, na konto spływają jedynie już wcześniej zasądzone, ponieważ zmieniły się przepisy i musimy uzyskać odpowiedni wpis w Ministerstwie Sprawiedliwości. Właśnie się o to staramy.

- Musieliście kiedyś, z powodu braku pieniędzy, odmówić pomocy?
- Na szczęście, dotąd się tak nie zdarzyło. Właśnie mam na biurku list od pani z Oleśnicy niedaleko Wrocławia, która prosi o sfinansowanie rehabilitacji syna, który uległ wypadkowi. Znalazła informację o naszym Stowarzyszeniu w internecie. A my nie ograniczamy swojej działalności tylko do powiatu chełmińskiego. Jeśli wniosek z prośbą o wsparcie jest dobrze uzasadniony, pomagamy. Nie dajemy pieniędzy do ręki, kupujemy natomiast sprzęt lub opłacamy ośrodek rehabilitacyjny. Nie mają co liczyć na wsparcie tylko ci, którzy umyślnie - czyli zazwyczaj jadąc w stanie nietrzeźwości - spowodowali wypadek i są poszkodowani.

- Działalność edukacyjną prowadzicie w powiecie chełmińskim?
- Uczymy dzieci i młodzież bezpiecznych zachowań. Organizujemy konkursy dotyczące bezpieczeństwa w ruchu drogowym, udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, bo to podstawowe umiejętności, które mogą uratować komuś życie.

- Kupiliście też dwa rowery?
- Dzieci przygotowują się na rowerach do konkursów z ruchu drogowego i by wszyscy mieli równe szanse, podczas konkursów też będą jeździć na nich. I zdawać na kartę rowerową. W Robakowie, podczas powiatowego konkursu, rowery dobrze się spisały.

- Co planujecie?
- Myślimy o ścieżce rowerowej w kierunku Jeziora Starogrodzkiego, gdzie zwłaszcza latem jest duży ruch pieszych i rowerzystów, a jest niebezpiecznie. Stowarzyszenia nie stać na to, ale wystąpimy do Urzędu Miasta, by pomyśleli, jak można poszerzyć drogę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska