25 z 34
Na polu w Świątkowie rozpoczęło się wiercenie otworu...
fot. Szymon Cieślak

Na polu w Świątkowie rozpoczęło się wiercenie otworu rozpoznawczego. Właśnie tu, na styku gmin Janowiec Wlkp. i Żnin, planuje się wybudować kawernowe podziemne magazyny gazu pod nazwą "Damasławek". O wynikach rozpoznania będziemy wiedzieć po zbadaniu próbek, czyli w przyszłym roku.

Zaproszonym gościom firmy Gaz-System S.A. (spółka Skarbu Państwa, inwestor) oraz G-Drilling (istniejąca od ponad stu lat polska firma, wykonawca wierceń) dały możliwość zwiedzenia placu wiertniczego, dzięki któremu można było poznać podstawowe dane techniczne, jak i zasady działania urządzeń. Potem szefowie firm i włodarze gmin Janowiec Wielkopolski i Żnin przecięli wstęgę. Chwilę po wydarzeniu wiertło rozpoczęło swoją pracę.

Wiercenia będą odbywały się w dwóch miejscach, na głębokości 1800 metrów. Wiertnie (znajdują się w odległości około 700 metrów od siebie, druga ruszy w drugiej połowie sierpnia) będą pracowały 24 godziny na dobę, przez około cztery do pięciu miesięcy. W Świątkowie wszystkie prace będą zrealizowane do końca bieżącego roku, a rekultywacja terenu ma zakończyć się w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Organizatorzy prac ostrzegają, że przy demontażu wszystkich urządzeń na granicy gmin Żnin i Janowiec Wielkopolski będzie wzmożony ruch samochodowy. - Taką ilość sprzętu będzie trzeba wywieźć pięćdziesięcioma ciężarówkami - usłyszeliśmy.
W miejscach wierceń będzie pracowało około 30 do 50 przedstawicieli firmy G-Drilling.
Po zakończeniu robót Gaz System S.A. przeprowadzi szereg badań, analiz naukowych jak i ekonomicznych. W przyszłym roku zostaną podjęte ostateczne decyzje w tej sprawie.

Jeżeli decyzja będzie pozytywna, wtedy rozpocznie się wypłukiwanie soli i tym samym tworzenie magazynów na głębokości od 800 do 1500 metrów. W ziemi między Ustaszewem i Świątkowem może powstać od kilku do kilkunastu takich magazynów.

- Technologicznie w bardzo dużym uproszczeniu wygląda to tak: wlewamy wodę, wypłukujemy ten osad soli. Następnie jak już będzie kawerna o odpowiednich parametrach, będziemy wpuszczali ten gaz. Taki normalny system wypłukiwania, aby uzyskać wymaganą pojemność, trwa około dwóch lat - powiedział Artur Zawartko, wiceprezes Gaz-System S.A.

Nie znaczy to jednak, że w okolicach 2020 roku zaczną funkcjonować wspomniane kawerny w Świątkowie i okolicach. Jeszcze należy dodać czas potrzebny na załatwienie procedur administracyjnych, które - jak wiadomo - mogą wydłużyć w czasie ten proces.

Czy miejscowi dostaną pracę w tym miejscu?
- Z pewnością to będzie wymagało obsługi, pracowników będą też potrzebowali wykonawcy. Nie chcę wchodzić w detale, ale do takich prac potrzeba też pracowników regionalnych, bo nie wszystkich da się z miejsca w miejsce przetransportować. Później ci ludzie uzyskują kwalifikacje, kompetencje, które mogą wykorzystać w wielu innych inwestycjach - dodał Artur Zawartko.
Na koniec ciekawostka. Najstarsze kawerny solne w Polsce mają po 50 - 60 lat.

Zobacz koniecznie: Nowa fontanna, nowa odsłona parku miejskiego w Żninie

Info z Polski:


26 z 34
Na polu w Świątkowie rozpoczęło się wiercenie otworu...
fot. Szymon Cieślak

Na polu w Świątkowie rozpoczęło się wiercenie otworu rozpoznawczego. Właśnie tu, na styku gmin Janowiec Wlkp. i Żnin, planuje się wybudować kawernowe podziemne magazyny gazu pod nazwą "Damasławek". O wynikach rozpoznania będziemy wiedzieć po zbadaniu próbek, czyli w przyszłym roku.

Zaproszonym gościom firmy Gaz-System S.A. (spółka Skarbu Państwa, inwestor) oraz G-Drilling (istniejąca od ponad stu lat polska firma, wykonawca wierceń) dały możliwość zwiedzenia placu wiertniczego, dzięki któremu można było poznać podstawowe dane techniczne, jak i zasady działania urządzeń. Potem szefowie firm i włodarze gmin Janowiec Wielkopolski i Żnin przecięli wstęgę. Chwilę po wydarzeniu wiertło rozpoczęło swoją pracę.

Wiercenia będą odbywały się w dwóch miejscach, na głębokości 1800 metrów. Wiertnie (znajdują się w odległości około 700 metrów od siebie, druga ruszy w drugiej połowie sierpnia) będą pracowały 24 godziny na dobę, przez około cztery do pięciu miesięcy. W Świątkowie wszystkie prace będą zrealizowane do końca bieżącego roku, a rekultywacja terenu ma zakończyć się w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Organizatorzy prac ostrzegają, że przy demontażu wszystkich urządzeń na granicy gmin Żnin i Janowiec Wielkopolski będzie wzmożony ruch samochodowy. - Taką ilość sprzętu będzie trzeba wywieźć pięćdziesięcioma ciężarówkami - usłyszeliśmy.
W miejscach wierceń będzie pracowało około 30 do 50 przedstawicieli firmy G-Drilling.
Po zakończeniu robót Gaz System S.A. przeprowadzi szereg badań, analiz naukowych jak i ekonomicznych. W przyszłym roku zostaną podjęte ostateczne decyzje w tej sprawie.

Jeżeli decyzja będzie pozytywna, wtedy rozpocznie się wypłukiwanie soli i tym samym tworzenie magazynów na głębokości od 800 do 1500 metrów. W ziemi między Ustaszewem i Świątkowem może powstać od kilku do kilkunastu takich magazynów.

- Technologicznie w bardzo dużym uproszczeniu wygląda to tak: wlewamy wodę, wypłukujemy ten osad soli. Następnie jak już będzie kawerna o odpowiednich parametrach, będziemy wpuszczali ten gaz. Taki normalny system wypłukiwania, aby uzyskać wymaganą pojemność, trwa około dwóch lat - powiedział Artur Zawartko, wiceprezes Gaz-System S.A.

Nie znaczy to jednak, że w okolicach 2020 roku zaczną funkcjonować wspomniane kawerny w Świątkowie i okolicach. Jeszcze należy dodać czas potrzebny na załatwienie procedur administracyjnych, które - jak wiadomo - mogą wydłużyć w czasie ten proces.

Czy miejscowi dostaną pracę w tym miejscu?
- Z pewnością to będzie wymagało obsługi, pracowników będą też potrzebowali wykonawcy. Nie chcę wchodzić w detale, ale do takich prac potrzeba też pracowników regionalnych, bo nie wszystkich da się z miejsca w miejsce przetransportować. Później ci ludzie uzyskują kwalifikacje, kompetencje, które mogą wykorzystać w wielu innych inwestycjach - dodał Artur Zawartko.
Na koniec ciekawostka. Najstarsze kawerny solne w Polsce mają po 50 - 60 lat.

Zobacz koniecznie: Nowa fontanna, nowa odsłona parku miejskiego w Żninie

Info z Polski:


27 z 34
Na polu w Świątkowie rozpoczęło się wiercenie otworu...
fot. Szymon Cieślak

Na polu w Świątkowie rozpoczęło się wiercenie otworu rozpoznawczego. Właśnie tu, na styku gmin Janowiec Wlkp. i Żnin, planuje się wybudować kawernowe podziemne magazyny gazu pod nazwą "Damasławek". O wynikach rozpoznania będziemy wiedzieć po zbadaniu próbek, czyli w przyszłym roku.

Zaproszonym gościom firmy Gaz-System S.A. (spółka Skarbu Państwa, inwestor) oraz G-Drilling (istniejąca od ponad stu lat polska firma, wykonawca wierceń) dały możliwość zwiedzenia placu wiertniczego, dzięki któremu można było poznać podstawowe dane techniczne, jak i zasady działania urządzeń. Potem szefowie firm i włodarze gmin Janowiec Wielkopolski i Żnin przecięli wstęgę. Chwilę po wydarzeniu wiertło rozpoczęło swoją pracę.

Wiercenia będą odbywały się w dwóch miejscach, na głębokości 1800 metrów. Wiertnie (znajdują się w odległości około 700 metrów od siebie, druga ruszy w drugiej połowie sierpnia) będą pracowały 24 godziny na dobę, przez około cztery do pięciu miesięcy. W Świątkowie wszystkie prace będą zrealizowane do końca bieżącego roku, a rekultywacja terenu ma zakończyć się w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Organizatorzy prac ostrzegają, że przy demontażu wszystkich urządzeń na granicy gmin Żnin i Janowiec Wielkopolski będzie wzmożony ruch samochodowy. - Taką ilość sprzętu będzie trzeba wywieźć pięćdziesięcioma ciężarówkami - usłyszeliśmy.
W miejscach wierceń będzie pracowało około 30 do 50 przedstawicieli firmy G-Drilling.
Po zakończeniu robót Gaz System S.A. przeprowadzi szereg badań, analiz naukowych jak i ekonomicznych. W przyszłym roku zostaną podjęte ostateczne decyzje w tej sprawie.

Jeżeli decyzja będzie pozytywna, wtedy rozpocznie się wypłukiwanie soli i tym samym tworzenie magazynów na głębokości od 800 do 1500 metrów. W ziemi między Ustaszewem i Świątkowem może powstać od kilku do kilkunastu takich magazynów.

- Technologicznie w bardzo dużym uproszczeniu wygląda to tak: wlewamy wodę, wypłukujemy ten osad soli. Następnie jak już będzie kawerna o odpowiednich parametrach, będziemy wpuszczali ten gaz. Taki normalny system wypłukiwania, aby uzyskać wymaganą pojemność, trwa około dwóch lat - powiedział Artur Zawartko, wiceprezes Gaz-System S.A.

Nie znaczy to jednak, że w okolicach 2020 roku zaczną funkcjonować wspomniane kawerny w Świątkowie i okolicach. Jeszcze należy dodać czas potrzebny na załatwienie procedur administracyjnych, które - jak wiadomo - mogą wydłużyć w czasie ten proces.

Czy miejscowi dostaną pracę w tym miejscu?
- Z pewnością to będzie wymagało obsługi, pracowników będą też potrzebowali wykonawcy. Nie chcę wchodzić w detale, ale do takich prac potrzeba też pracowników regionalnych, bo nie wszystkich da się z miejsca w miejsce przetransportować. Później ci ludzie uzyskują kwalifikacje, kompetencje, które mogą wykorzystać w wielu innych inwestycjach - dodał Artur Zawartko.
Na koniec ciekawostka. Najstarsze kawerny solne w Polsce mają po 50 - 60 lat.

Zobacz koniecznie: Nowa fontanna, nowa odsłona parku miejskiego w Żninie

Info z Polski:


28 z 34
Na polu w Świątkowie rozpoczęło się wiercenie otworu...
fot. Szymon Cieślak

Na polu w Świątkowie rozpoczęło się wiercenie otworu rozpoznawczego. Właśnie tu, na styku gmin Janowiec Wlkp. i Żnin, planuje się wybudować kawernowe podziemne magazyny gazu pod nazwą "Damasławek". O wynikach rozpoznania będziemy wiedzieć po zbadaniu próbek, czyli w przyszłym roku.

Zaproszonym gościom firmy Gaz-System S.A. (spółka Skarbu Państwa, inwestor) oraz G-Drilling (istniejąca od ponad stu lat polska firma, wykonawca wierceń) dały możliwość zwiedzenia placu wiertniczego, dzięki któremu można było poznać podstawowe dane techniczne, jak i zasady działania urządzeń. Potem szefowie firm i włodarze gmin Janowiec Wielkopolski i Żnin przecięli wstęgę. Chwilę po wydarzeniu wiertło rozpoczęło swoją pracę.

Wiercenia będą odbywały się w dwóch miejscach, na głębokości 1800 metrów. Wiertnie (znajdują się w odległości około 700 metrów od siebie, druga ruszy w drugiej połowie sierpnia) będą pracowały 24 godziny na dobę, przez około cztery do pięciu miesięcy. W Świątkowie wszystkie prace będą zrealizowane do końca bieżącego roku, a rekultywacja terenu ma zakończyć się w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Organizatorzy prac ostrzegają, że przy demontażu wszystkich urządzeń na granicy gmin Żnin i Janowiec Wielkopolski będzie wzmożony ruch samochodowy. - Taką ilość sprzętu będzie trzeba wywieźć pięćdziesięcioma ciężarówkami - usłyszeliśmy.
W miejscach wierceń będzie pracowało około 30 do 50 przedstawicieli firmy G-Drilling.
Po zakończeniu robót Gaz System S.A. przeprowadzi szereg badań, analiz naukowych jak i ekonomicznych. W przyszłym roku zostaną podjęte ostateczne decyzje w tej sprawie.

Jeżeli decyzja będzie pozytywna, wtedy rozpocznie się wypłukiwanie soli i tym samym tworzenie magazynów na głębokości od 800 do 1500 metrów. W ziemi między Ustaszewem i Świątkowem może powstać od kilku do kilkunastu takich magazynów.

- Technologicznie w bardzo dużym uproszczeniu wygląda to tak: wlewamy wodę, wypłukujemy ten osad soli. Następnie jak już będzie kawerna o odpowiednich parametrach, będziemy wpuszczali ten gaz. Taki normalny system wypłukiwania, aby uzyskać wymaganą pojemność, trwa około dwóch lat - powiedział Artur Zawartko, wiceprezes Gaz-System S.A.

Nie znaczy to jednak, że w okolicach 2020 roku zaczną funkcjonować wspomniane kawerny w Świątkowie i okolicach. Jeszcze należy dodać czas potrzebny na załatwienie procedur administracyjnych, które - jak wiadomo - mogą wydłużyć w czasie ten proces.

Czy miejscowi dostaną pracę w tym miejscu?
- Z pewnością to będzie wymagało obsługi, pracowników będą też potrzebowali wykonawcy. Nie chcę wchodzić w detale, ale do takich prac potrzeba też pracowników regionalnych, bo nie wszystkich da się z miejsca w miejsce przetransportować. Później ci ludzie uzyskują kwalifikacje, kompetencje, które mogą wykorzystać w wielu innych inwestycjach - dodał Artur Zawartko.
Na koniec ciekawostka. Najstarsze kawerny solne w Polsce mają po 50 - 60 lat.

Zobacz koniecznie: Nowa fontanna, nowa odsłona parku miejskiego w Żninie

Info z Polski:


Pozostało jeszcze 5 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Fryzjer z  Ciechocinka dołącza do elity stylistów Eurowizji. Spełnienie marzeń

Fryzjer z Ciechocinka dołącza do elity stylistów Eurowizji. Spełnienie marzeń

Tak było podczas XIII Niebieskiego Biegu Świadomości w Inowrocławiu. Zdjęcia

Tak było podczas XIII Niebieskiego Biegu Świadomości w Inowrocławiu. Zdjęcia

Najlepsi z najlepszych. Zobacz, jak rywalizowali strażacy-ratownicy w Bydgoszczy!

Najlepsi z najlepszych. Zobacz, jak rywalizowali strażacy-ratownicy w Bydgoszczy!

Zobacz również

Tak było na "Wielkim Sprzątaniu Noteci" z harcerzami z ZHR w Inowrocławiu. Zdjęcia

Tak było na "Wielkim Sprzątaniu Noteci" z harcerzami z ZHR w Inowrocławiu. Zdjęcia

Wytańczyć Habanerę to jest sztuka co się zowie.Premiera „Carmen” na otwarcie XXXI BFO

Wytańczyć Habanerę to jest sztuka co się zowie.Premiera „Carmen” na otwarcie XXXI BFO