Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozpoczęli wiercenie. Teraz sprawdzą, czy na Pałukach mogą być kawerny z gazem [zdjęcia]

Szymon Cieślak
Szymon Cieślak
Na polu w Świątkowie rozpoczęło się wiercenie otworu rozpoznawczego. Właśnie tu, na styku gmin Janowiec Wlkp. i Żnin, planuje się wybudować kawernowe podziemne magazyny gazu pod nazwą "Damasławek". O wynikach rozpoznania będziemy wiedzieć po zbadaniu próbek, czyli w przyszłym roku. Zaproszonym gościom firmy Gaz-System S.A. (spółka Skarbu Państwa, inwestor) oraz G-Drilling (istniejąca od ponad stu lat polska firma, wykonawca wierceń) dały możliwość zwiedzenia placu wiertniczego, dzięki któremu można było poznać podstawowe dane techniczne, jak i zasady działania urządzeń. Potem szefowie firm i włodarze gmin Janowiec Wielkopolski i Żnin przecięli wstęgę. Chwilę po wydarzeniu wiertło rozpoczęło swoją pracę. Wiercenia będą odbywały się w dwóch miejscach, na głębokości 1800 metrów. Wiertnie (znajdują się w odległości około 700 metrów od siebie, druga ruszy w drugiej połowie sierpnia) będą pracowały 24 godziny na dobę, przez około cztery do pięciu miesięcy. W Świątkowie wszystkie prace będą zrealizowane do końca bieżącego roku, a rekultywacja terenu ma zakończyć się w pierwszym kwartale przyszłego roku. Organizatorzy prac ostrzegają, że przy demontażu wszystkich urządzeń na granicy gmin Żnin i Janowiec Wielkopolski będzie wzmożony ruch samochodowy. - Taką ilość sprzętu będzie trzeba wywieźć pięćdziesięcioma ciężarówkami - usłyszeliśmy. W miejscach wierceń będzie pracowało około 30 do 50 przedstawicieli firmy G-Drilling. Po zakończeniu robót Gaz System S.A. przeprowadzi szereg badań, analiz naukowych jak i ekonomicznych. W przyszłym roku zostaną podjęte ostateczne decyzje w tej sprawie. Jeżeli decyzja będzie pozytywna, wtedy rozpocznie się wypłukiwanie soli i tym samym tworzenie magazynów na głębokości od 800 do 1500 metrów. W ziemi między Ustaszewem i Świątkowem może powstać od kilku do kilkunastu takich magazynów. - Technologicznie w bardzo dużym uproszczeniu wygląda to tak: wlewamy wodę, wypłukujemy ten osad soli. Następnie jak już będzie kawerna o odpowiednich parametrach, będziemy wpuszczali ten gaz. Taki normalny system wypłukiwania, aby uzyskać wymaganą pojemność, trwa około dwóch lat - powiedział Artur Zawartko, wiceprezes Gaz-System S.A. Nie znaczy to jednak, że w okolicach 2020 roku zaczną funkcjonować wspomniane kawerny w Świątkowie i okolicach. Jeszcze należy dodać czas potrzebny na załatwienie procedur administracyjnych, które - jak wiadomo - mogą wydłużyć w czasie ten proces. Czy miejscowi dostaną pracę w tym miejscu? - Z pewnością to będzie wymagało obsługi, pracowników będą też potrzebowali wykonawcy. Nie chcę wchodzić w detale, ale do takich prac potrzeba też pracowników regionalnych, bo nie wszystkich da się z miejsca w miejsce przetransportować. Później ci ludzie uzyskują kwalifikacje, kompetencje, które mogą wykorzystać w wielu innych inwestycjach - dodał Artur Zawartko. Na koniec ciekawostka. Najstarsze kawerny solne w Polsce mają po 50 - 60 lat.  Zobacz koniecznie:  Nowa fontanna, nowa odsłona parku miejskiego w Żninie Info z Polski:
Na polu w Świątkowie rozpoczęło się wiercenie otworu rozpoznawczego. Właśnie tu, na styku gmin Janowiec Wlkp. i Żnin, planuje się wybudować kawernowe podziemne magazyny gazu pod nazwą "Damasławek". O wynikach rozpoznania będziemy wiedzieć po zbadaniu próbek, czyli w przyszłym roku. Zaproszonym gościom firmy Gaz-System S.A. (spółka Skarbu Państwa, inwestor) oraz G-Drilling (istniejąca od ponad stu lat polska firma, wykonawca wierceń) dały możliwość zwiedzenia placu wiertniczego, dzięki któremu można było poznać podstawowe dane techniczne, jak i zasady działania urządzeń. Potem szefowie firm i włodarze gmin Janowiec Wielkopolski i Żnin przecięli wstęgę. Chwilę po wydarzeniu wiertło rozpoczęło swoją pracę. Wiercenia będą odbywały się w dwóch miejscach, na głębokości 1800 metrów. Wiertnie (znajdują się w odległości około 700 metrów od siebie, druga ruszy w drugiej połowie sierpnia) będą pracowały 24 godziny na dobę, przez około cztery do pięciu miesięcy. W Świątkowie wszystkie prace będą zrealizowane do końca bieżącego roku, a rekultywacja terenu ma zakończyć się w pierwszym kwartale przyszłego roku. Organizatorzy prac ostrzegają, że przy demontażu wszystkich urządzeń na granicy gmin Żnin i Janowiec Wielkopolski będzie wzmożony ruch samochodowy. - Taką ilość sprzętu będzie trzeba wywieźć pięćdziesięcioma ciężarówkami - usłyszeliśmy. W miejscach wierceń będzie pracowało około 30 do 50 przedstawicieli firmy G-Drilling. Po zakończeniu robót Gaz System S.A. przeprowadzi szereg badań, analiz naukowych jak i ekonomicznych. W przyszłym roku zostaną podjęte ostateczne decyzje w tej sprawie. Jeżeli decyzja będzie pozytywna, wtedy rozpocznie się wypłukiwanie soli i tym samym tworzenie magazynów na głębokości od 800 do 1500 metrów. W ziemi między Ustaszewem i Świątkowem może powstać od kilku do kilkunastu takich magazynów. - Technologicznie w bardzo dużym uproszczeniu wygląda to tak: wlewamy wodę, wypłukujemy ten osad soli. Następnie jak już będzie kawerna o odpowiednich parametrach, będziemy wpuszczali ten gaz. Taki normalny system wypłukiwania, aby uzyskać wymaganą pojemność, trwa około dwóch lat - powiedział Artur Zawartko, wiceprezes Gaz-System S.A. Nie znaczy to jednak, że w okolicach 2020 roku zaczną funkcjonować wspomniane kawerny w Świątkowie i okolicach. Jeszcze należy dodać czas potrzebny na załatwienie procedur administracyjnych, które - jak wiadomo - mogą wydłużyć w czasie ten proces. Czy miejscowi dostaną pracę w tym miejscu? - Z pewnością to będzie wymagało obsługi, pracowników będą też potrzebowali wykonawcy. Nie chcę wchodzić w detale, ale do takich prac potrzeba też pracowników regionalnych, bo nie wszystkich da się z miejsca w miejsce przetransportować. Później ci ludzie uzyskują kwalifikacje, kompetencje, które mogą wykorzystać w wielu innych inwestycjach - dodał Artur Zawartko. Na koniec ciekawostka. Najstarsze kawerny solne w Polsce mają po 50 - 60 lat. Zobacz koniecznie: Nowa fontanna, nowa odsłona parku miejskiego w Żninie Info z Polski: Szymon Cieślak
Na polu w Świątkowie rozpoczęło się wiercenie otworu rozpoznawczego. Właśnie tu, na styku gmin Janowiec Wlkp. i Żnin, planuje się wybudować kawernowe podziemne magazyny gazu pod nazwą "Damasławek". O wynikach rozpoznania będziemy wiedzieć po zbadaniu próbek, czyli w przyszłym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska