Mężczyzna został zaatakowany przez lwy kiedy brał prysznic na łowieckim obozie w Zimbabwe.
Jak informuje portal telegraph.co.uk na mężczyznę rzuciło się cztery lub pięć lwów. Świadkiem ataku była jego żona. Niestety nie była w stanie odpędzić zwierząt.
Do ataku lwów doszło na terenie Parku Narodowego Mana Pools w Zimbabwe w dorzeczu rzeki Zambezi. Park wpisany jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO, jest ostoją wielu gatunków zwierząt. Jest popularnym celem dla myśliwych z wielu krajów świata
W ostatnim czasie w tym rejonie na skutek ataków lwów zginęło 8 osób.