Kościół w Runowie to perełka Polski Północnej. Tak świetnie zachowane renesansowe świątynie podziwiamy na południu Polski. - Tu jesteśmy jedyni - mówi ks. Sylwester Olszanowski, proboszcz Runowa. - Prace konserwatorskie trwają i to właśnie podczas nich dokonano tego unikatowego na skalę Polski odkrycia.
Motywy maryjne i kwiaty magnolii to ornamenty, które zdobią także inne części kościoła, w którego kryptach pochowani są jego fundatorzy - Elżbieta i Jan Orzelscy, skoligaceni z Działyńskimi z Kórnika. Mało kto wie, że to właśnie dlatego w Runowie znajdowała się "Biała Dama", która do kórnickiego zamku trafiła dopiero w latach 50-tych minionego wieku.
W murowanym kościele, zbudowanym w latach 1606 - 1607, zabytek goni zabytek - od misternie rzeźbionych drzwi z początków XVII wieku po anioły widoczne na chórze. - Te alabastrowe głowy przy organach na chórze to odpadki z Krakowa, bo kościół zdobili artyści pracujący przy Wawelu - wyjaśnia ks. Olszanowski. - Dębowe schody prowadzące na chór także są oryginalne. Zachowały się od początku istnienia kościoła.
Mali runowianie chrzczeni są w tej samej chrzcielnicy, co ich koledzy sprzed wieków. Zachowało się też okienko, z którego Orzelscy spoglądali na mszę z góry. A ks. Olszanowski spowiada w w konfesjonale, w którym to samo czynili jego poprzednicy sprzed wieków. Świątynia wciąż dostarcza pracującym w niej konserwatorom niespodzianek. Widoczne w ultrafiolecie i odnalezione właśnie ornamenty także zyskają swój dawny blask i kolory. - Prace będą prowadzone chyba w nocy, bo wtedy kolory są doskonale widoczne - dodaje proboszcz.
Przepiękne arcydzieła sztuki renesansu są właśnie konserwowane. Z części obrazów starto już kurz i zabrudzenia, część wymaga jeszcze pracy konserwatora.
Już w sobotę od godz. 11 będzie można zobaczyć, jak obrazy wyglądają przed, a jak po renowacji. Będzie też okazja zapoznać się z prezentacją multimedialną, w której ukazane zostaną zmiany, jakie zaszły w świątyni dzięki pracom konserwatorów. - Staramy się o wpisanie Runowa na listę stu najważniejszych zabytków w Polsce i mamy szansę - mówi ks. Olszanowski.
Będzie też można zobaczyć krypty oraz wziąć udział w konkursach. - Naszą świątynią zachwycił się konserwator wojewódzki Sambor Gawiński - dodaje ks. Olszanowski. - To pewnie dlatego także i u nas obchodzone będą Europejskie Dni Dziedzictwa. Zapraszam serdecznie.
Choć prace konserwatorskie trwają, świątynia nie jest zamknięta. Kto tam nie był i jej nie widział, w sobotę ma szansę.