
Pandemia już nie chroni lokatorów. Rusza lawina eksmisji: z prywatnych, spółdzielczych i gminnych lokali. Miasto w pierwszej kolejności zrealizuje wyroki eksmisyjne lokatorów z ulic, przy których chce tworzyć nowe osiedla: Batorego i Rolniczej. Zakaz eksmisji blokował inwestycje. Czytaj więcej >>>>>

Przez dwa lata pandemii eksmisje były wstrzymane. Wykwaterowań zabraniała tzw. ustawa antycovidowa z marca 2020 roku, a dokładniej — jej art.15. Ten przepis uchyliła jednak 8 kwietnia br. nowelizacja Ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Na lokatorów padł blady strach, bo liczyli na dłuższą ochronę — miała trwać do formalnego ogłoszenia końca pandemii. Ulgę poczuli natomiast właściciele mieszkań: prywatni, gminni, spółdzielczy. Bo nie jest tajemnicą, że przez dwa lata ucierpieli.

Teraz ruch zrobił się w kancelariach komorniczych, także w Toruniu. Miasto do wykonania ma liczne wyroki eksmisyjne, ale w pierwszej kolejności realizować chce te, które blokowały inwestycje. -Prowadzimy rozmowy z komornikami w sprawie realizacji wszystkich wstrzymanych eksmisji, w tym m.in. z lokali położonych w budynkach przy ulicy Rolniczej czy Batorego - mówi Dorota Benz-Kostrzewska, rzecznik Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Toruniu.

Ulica Batorego to okolice Dębowej Góry, gdzie wykwaterowania i wyburzenia trwają od kilku lat. Do 2025 roku powstać ma tu nowe osiedle TTBS. Przy ulicy Rolniczej natomiast miasto tworzy osiedle z gminnymi mieszkaniami. Odmrożenie eksmisji sprawi, że procesy te powinny przyspieszyć. Nikt