- Termin jest krótki, bo do końca roku musimy się z tego zadania wywiązać - zaznacza Waldemar Stupałkowski, burmistrz Sępólna.
Remontem mostu w Tobole zajmuje się Zakład Transportu i Usług w Sępólnie. Zacznie od całkowitego rozebrania konstrukcji wraz z przyczółkami.
Nowy po dwóch latach
Przypomnijmy, przeprawa została zniszczona podczas usuwania skutków nawałnicy w 2017 roku. Poszycie i konstrukcja mostu zostały uszkodzone przez ciężki sprzęt wywożący drewno z pobliskiego lasu oraz płynące rzeką po wichurze połamane drzewa. Te uszkodziły nie tylko konstrukcję, lecz także przyczółki mostowe.
Nadzór budowlany zdecydował, że korzystanie z mostu grozi katastrofą i zamknął go. Do tej pory jest całkowicie wyłączony z użytkowania. Zamknięty obiekt sprawia, że okoliczni mieszkańcy muszą stosować kilkunastokilometrowe objazdy.
Most łączy dwa powiaty - sępoleński i tucholski (gminę Sępólno z gminą Kęsowo).
- Wreszcie mieszkańcy tamtych obszarów oraz przyjeżdżający do powiatu tucholskiego będą mieli bezpieczną przeprawę przez rzekę. Powstanie nowa konstrukcja, mocniejsza i bezpieczniejsza - podkreśla Stupałkowski.
Prace nad odbudową mostu właśnie się rozpoczęły, a ich zakończenie powinno nastąpić jeszcze w tym roku. Remont tego obiektu pochłonie ponad 600 tys. zł. 80 proc. tego zadania stanowi dofinansowanie z państwowych środków ponawałnicowych. Przekazanie promesy na kwotę 482 tys. zł przez wojewodę Mikołaja Bogdanowicza miało miejsce w sierpniu tego roku.
