Mężczyzna poszukiwany za kradzieże i rozboje wpadł w ręce policji. 29-latek ukrywał się w okolicach Warszawy.
Przestępca miał na koncie wyrok ponad czterech lat więzienia, ale postanowił uciec przed wymiarem sprawiedliwości. Od 2007 roku korzystał z uroków wolności.
Funkcjonariuszom udało się ustalić miejsce, w którym się ukrywał. Dowiedzieli się również, że mężczyzna podaje się za swojego brata. - Przekazaliśmy tę informację policjantom z Radzymina - mówi mł. asp. Krzysztof Rogoziński, rzecznik rypińskiej policji. - Dobra współpraca dwóch jednostek przyczyniła się do zatrzymania przestępcy. Poszukiwany mężczyzna podczas zatrzymnia próbował zwieść mundurowych podając dane swojego brata. Tym razem oszustwo się nie powiodło. Trafił za kratki, gdzie spędzi najbliższe kilka lat.