Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rypin. Wiemy, jak namierzyć raka

Ewelina Kwiatkowska
Pani Krystyna
Pani Krystyna EK
- Kocham życie! - mówi Krystyna Trzcińska, która wygrała z nowotworem piersi. - Dlatego sprawdzam, czy wszystko gra. Wystarczy delikatne ukłucie igły.

- Przeszłam przez koszmar choroby nowotworowej - zdradza Krystyna Trzcińska, którą spotkaliśmy podczas dyżuru Gabinetu . - Nie zdarza mi się wstawać lewą nogą. Doceniam każdy dzień i nie chcę marnować czasu na niepotrzebne nerwy. To moja recepta na zdrowie, ale i udane życie!
Pani Krystyna obawiała się, że jej córka może odziedziczyć geny odpowiedzialne za raka: - Dlatego tu jestem. Jeśli współczesna medycyna daje takie możliwości, grzechem jest nie skorzystać.

Badanie DNA pozwala stwierdzić, czy nie wisi nad nami ryzyko zachorowania na najczęściej występujące nowotwory. - A wśród nich raka piersi, tarczycy, prostaty lub czerniaka złośliwego - wymienia doktor Joanna Jarkiewicz-Tretyn.

W zeszłym roku aż 1070 rypinian przewinęło się przez Gabinet Genetyki Nowotworowej. Spośród nich - 750 osób zostało dokładnie przebadanych. W jaki sposób? Najpierw pacjenci wypełniają kwestionariusz, który pomaga stwierdzić, czy nie grozi im choroba. Jeśli okaże się, że dana osoba jest w grupie podwyższonego ryzyka - oddaje próbkę krwi. Ta z kolei - trafia do laboratorium, gdzie jest kilkakrotnie badana.

A co jeśli...

Oczekiwanie na kopertę z wynikiem jest nerwówką dla wielu osób. - To wielkie emocje - mówi koordynatorka akcji Wanda Królikowska. - Czasem ludzie strasznie się denerwują, czasem są po prostu zaniepokojeni. Zdarzają się łzy wzruszenia.

Co się dzieje z osobami, które nie odbierają najepszych wyników? - Każdy może liczyć na specjalistyczną pomoc - odpowiada Jarkiewicz-Tretyn. - Doszliśmy do wniosku, że wysyłanie kopert nie jest dobrym wyjściem. Gdy dana osoba dowiaduje się o grożącym niebezpieczeństwie - ma mnóstwo pytań. Co dokładnie oznacza wynik? Co ze mną będzie dalej? Jak sobie radzić? To naturalne. Dlatego staramy się sami przekazywać informacje.

Nie zabrakło rodzynków

Do tej pory niewielu panów wzięło zdrowie we własne ręce. - Zgłaszały się do nas przede wszystkim panie koło 50-tki - mówi pani Wanda. - Ale tym razem pojawiło się trochę więcej mężczyzn. Kto wie, może namówią kolegów?

W korytarzu rypińskiej przychodni spotkaliśmy Mirosława Milarskiego. - Usłyszałem od lekarza, że powinieniem wziąć udział w takim badaniu - opowiada pan Mirosław. - Staram się dbać o siebie. W końcu życie mamy jedno.

Kolejne dyżury Gabinetu Genetyki Nowotworowej w Rypinie zaplanowano na 14 kwietnia (środa). Jak zarejestrować się na badania? Wystarczy być osobą pełnoletnią i zadzwonić pod numer 56 61 01 630 lub 56 61 01 631. - Ale pamiętajmy jeszcze o skierowaniu od lekarza specjalisty lub pierwszego kontaktu - dodaje pani Wanda. - Potrzebny będzie także aktualny dowód ubezpieczenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska