Polityk PiS przywołał jednocześnie doniesienia mediów z 2007 roku w tej sprawie. Czarnecki dziwi się też, że dzisiaj premier pała niechęcią do kibiców. "Zapomniał wół, jak cielęciemi był" - pisze.
Jak podaje TVN24, w obronie premiera Tuska stanął publicysta i dziennikarz sportowy, a w latach 70. rzecznik klubu Lechia Gdańsk Tomasz Wołek. Zarzucił posłowi Czarneckiemu kłamstwo. Stwierdził, że Donald Tusk jako nastolatek był oddanym kibicem Lechii i wiceszefem tamtejszego klubu kibica. Jego zdaniem Tusk cieszył się wtedy "mirem i szacunkiem" wśród kibiców.
Czytaj e-wydanie »