Jak informuje "Super Express", piosenkarzowi odebrano broń oraz licencję. Postępowanie w sprawie Ryszarda Rynkowskiego prowadzi jednocześnie Prokuratura Rejonowa w Brodnicy. Potwierdziła ona, że Rynkowski w momencie zatrzymania miał przy sobie dwa naboje, które zostały skonfiskowane wraz z bronią.
Dodatkowo Rynkowski będzie musiał zapłacić 5 tys. zł grzywny.
Czytaj też: Ryszard Rynkowski już domu. Czy postawią mu zarzuty?
Przypomnijmy, dramatyczne sceny rozegrały się w podbrodnickiej posiadłości Ryszarda Rynkowskiego. Popularny piosenkarz miał się awanturować i grozić popełnieniem samobójstwa. O godz. 23 rodzina zaniepokojona stanem piosenkarza wezwała na miejsce policjantów z Brodnicy.
- Ryszard ma zezwolenie na broń. On w tej sytuacji niczego tak naprawdę nie zrobił. Miał pewnie po prostu słabszy dzień. Każdy z nas takie ma – powiedział w rozmowie z Onet.pl Bogdan Zep, menedżer Ryszarda Rynkowskiego. – On na pewno nikogo nie obraził, nikogo nie pobił, a broń oddał po tym, jak przyjechała policja.
Wideo: INFO Z POLSKI odc.19 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.