Rywal Grudziądz triumfuje w klubowych mistrzostwach województwa - Pucharze Narodów

Ksenia Jankowska (Rywal) na koniu Dioryt
(fot. Maryla Rzeszut)

Trzy kluby, spośród 28 w naszym województwie, zakwalifikowały się do finału klubowych mistrzostw regionu w skokach przez przeszkody. Odbył się w Grudziądzu.

W konkursie klasy P (do 110 cm) zmierzyły sie reprezentacje Jeździeckiego klubu Sportowego Rywal im. CWK i GLKS Osielsko. Obie ekipy pokazały się z bardzo dobrej strony. Lepszy, łączny czas, po dwóch przejazdach, osiągnęły grudziądzanki: 213,13 z zerowym kontem punktów karnych. jechały w składzie: Milena Lisińska na koniu Ringo Star, Karolina Pisanko na Vibowicie, Natalia Mikołajczak na Kacprze i Partycja Gończewska na klaczy Nadia. GLKS Osielsko z czasem 220,60 i 16 pkt karnymi zajęło 2. miejsce. Dzielnie walczyli: Anna Rogalska na Armenii, Daniel Zieliński na Mariocie i Tomasz Olszewski na Dilejcie.

Tor trudny, a jazda dobra

Martyna Górska, liderka Rywala, odbiera gratulacje od szefa grudziądzkiego klubu Michała Masłowskiego
(fot. Maryla rzeszut )

Gospodarze mieli więcej problemów z rywalami z Pomorzanina Serock, w konkursie klasy L (wysokość przeszkód do 100 cm). Tu lepsi okazali się goście: Aleksandra Zawiślak na Brandy, Agata Zawiślak na Krawcu i Maja Rokita na Kaszmirze. Ich wynik to czas - 193,97. Ekipa Rywala uzyskała łączny czas 201,10. Obie reprezentacje zakończyły rywalizację bez punktów karnych.

Grudziądzanie startowali w składzie: Damian Kapij na Alazarze, Wiktoria Lisińska na Todze, Klaudia Jeschke na Bystrej Baffy i Natalia Kalinowska na Jaworze. - Poziom mistrzostw jest bardzo dobry, wyrównany. Ustawiliśmy bardzo trudne technicznie trasy. Spodziewałem się, że jeźdźcy będą mieć spore problemy, jednak obserwujemy wiele przejazdów bez punktów karnych - komentował Piotr Masłowski, trener Rywala i gospodarz toru. Sam jest też zawodnikiem, jednak nie mógł startować ze względu na kontuzję. Zerwał ścięgno Achillesa. Urazu nabawił się nie podczas jazdy konnej, ale... gry w piłkę nożną. Powoli wraca do treningów, ale startować w zawodach będzie mógł dopiero w sezonie halowym.

Rywal ma na szczęście sporą kadrę zawodników i w konkursie najtrudniejszym, klasy N (do 120 cm), wystawił też silną ekipę. Miał jednak nie lada przeciwników. Jeździecki Klub Sportowo-Rekreacyjny Michelin z Włocławka toczył walkę "łeb w łeb". Gdyby Paulina Siwik na Efelu nie strąciła przeszkody, kto wie, jak by się rywalizacja zakończyła. Ekipę Michelina tworzyli też: doświadczony zawodnik Jacek Kulpa na Syrulu i Sylwia Siwik na Basku.

Z czasem 314,61 i 14 pkt karnymi ulegli Rywalowi, który uzyskał czas 291,42 i 8 pkt karnych. Błędu nie ustrzegła się najmłodsza (15 lat) w barwach Rywala, Ksenia Jankowska na Diorycie, jednakże jest to zdolna zawodniczka. W mistrzostwach Polski juniorów młodszych (w lipcu) dotarła do finału. Bardzo dobre czasy notowała Martyna Górska na Sargasso. Rywal wygrał, gdyż udane przejazdy, bez punktów karnych, zaliczyli też Roman Meger na Zenicie i Zbigniew Szrejder na Jogi Gozdawie. Mistrzostwa trwały około 5 godzin. Przez nadwiślańskie błonia przewinęły się tysiące kibiców.

Nie lada emocje wzbudziło przeciąganie liny z polskim koniem rasy zimnokrwistej - Lisem II z SK nowe Jankowice. Nawet 32 osoby nie dały mu rady!