Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeźba jest w każdym domu w Jeżewie

Sławomir Jóźwiak
Prace młodych rzeźbiarzy zostały entuzjastycznie przyjęte przez uczestników wystawy.
Prace młodych rzeźbiarzy zostały entuzjastycznie przyjęte przez uczestników wystawy. Marek Wojciekiewicz
- Przez 10 lat dorobiliśmy się 170 absolwentów warsztatów rzeźbiarskich w Jeżewie - mówi Janusz Kasak, dyrektor lokalnego domu kultury.

W Domu Kultury w Jeżewie świętowano 10-lecie działalności warsztatu rzeźby. Towarzyszyło mu uroczyste zakończenie tegorocznych zajęć. Podczas imprezy zaprezentowano wystawę prac oraz wręczono pamiątkowe dyplomy dla absolwentów. Spotkanie umilił występ Pauliny Walendziak.

- Tak na prawdę to całe rzeźbienie zaczęło się trochę wcześniej w Słowiańskim Siole - wspomina Janusz Kasak, instruktor warsztatów rzeźbiarskich i dyrektor jeżewskiego domu kultury.
Jednak w Jeżewie rzeźba na stałe zadomowiła się 10 lat temu. Początki nie były łatwe. - Pamiętam jak dziś, że kiedy rozpoczęliśmy warsztaty zjawiła się na nich dokładnie jedna osoba - dodaje Kasak.
Wystarczyło jednak przejść się do pobliskiej szkoły i popytać, by ta liczba urosła do 24.
- Początkowo pracowaliśmy na jednym stole rzeźbiarskim i prawdę mówiąc wcale nie rzeźbiliśmy - mówi Natalia Szewczyk, która uczestniczyła w warsztatach od początku. - Większość pierwszych prac wykonywaliśmy z gliny i innych materiałów - dodaje.

Miejsce spotkań

- W moim zamyśle te warsztaty od samego początku nie miały się skupiać tylko na rzeźbie - mówi Kasak. - Przede wszystkim miało być to miejsce, gdzie dzieciaki choć na chwilę odłożą swoje gadżety i chyba mi się to udało - dodaje.
- Niejednokrotnie zdarzało się, że w okresach świątecznych pytaliśmy Janusza czy będą zajęcia - wspomina Natalia. - Rzadko się zgadzał, jednak nam nigdy to nie przeszkadzało, by spotkać się we własnym gronie i wymienić doświadczeniami czy zwyczajnie pograć w karty.

Warsztat rzeźbiarski to magiczne miejsce. - Miałam zaledwie 6 lat gdy zaczęłam chodzić na warsztaty. Gdy przyszedł czas, żeby się pożegnać to czułam się trochę tak jakby mi się skończyło dzieciństwo - wspomina Ola Nowacka, pierwsza uczestniczka zajęć.
Większość uczestników warsztatów zgodnie twierdzi, że rzeźbienie to niezwykle fascynujące hobby, jednak pożerające bardzo dużo czasu.

- Kończymy warsztaty wraz z gimnazjum, potem zaczyna się szkoła średnia, a z nią mnóstwo nauki i codzienne dojazdy - mówi Ola. - Na rzeźbienie zostaje przez to strasznie mało czasu.
- Gdybym miała czas i możliwości, to bym pewnie dalej dłubała sobie w drewnie - zgadza się Natalia.

- Artystką raczej nie jestem, rzemieślnik to dobre określenie - śmieje się Natalia. - W zasadzie każdy może się tego nauczyć.
- Nie jest to szczególnie trudne. Wystarczy trochę chęci i cierpliwości - mówi Jonasz Dzielewki, tegoroczny absolwent, który na warsztaty chodził zaledwie rok.

- Z perspektywy tego roku trochę żałuję że nie zacząłem chodzić wcześniej. Pierwszy raz spróbowałem jakieś 2-3 lata temu w Krąplewicach, potem jakoś zabrakło czasu, ale ciągle chodziło mi to po głowie - dodaje. Jak sam mówi, traktuje to jako hobby i nie zamierza porzucić tej pasji, tylko kupić sprzęt, żeby rzeźbić dalej.

- Przez te 10 lat, o ile dobrze policzyłem, dorobiliśmy się około 170 absolwentów, a z jednego stołu rzeźbiarskiego i pary dłut zrobiła nam się pracownia z sześcioma stanowiskami - mówi Kasak.

- To nie lada wyczyn, można by się nawet pokusić o stwierdzenie, że w Jeżewie w każdym domu jest przynajmniej jeden rzeźbiarz - mówi Mieczysław Pikuła, wójt gminy Jeżewo. - Wątpię, że jakakolwiek gmina w powiecie czy nawet województwie mogłaby poszczycić się takim wynikiem - dodaje.
- Jakie plany na przyszłość? - No cóż w tym roku odchodzi nam trojka absolwentów, a ja już mam na ich miejsce kolejnych siedmiu - odpowiada Kasak. - Nie ukrywam, że planujemy od września otworzenie grupy dla dorosłych, więc myślę, że pracy na kolejne 10 lat mi nie zabraknie.

Tymczasem jeszcze latem szykuje się tygodniowy plener rzeźbiarski. Poza rzeźbieniem, będzie można spróbować swoich sił w innych dziedzinach sztuki oraz wysłuchać kilku koncertów. Nie zabraknie też dodatkowych atrakcji w postaci ognisk czy pokazów fireshow.

Wydarzenie planowane jest od 27 lipca do 2 sierpnia nad jeziorem Stelchno koło Jeżewa.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska