Zobacz wideo: Jedziesz na wakacje? Potrzebujesz szczepienia i certyfikatu.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że podróżujący sam osobowym bmw 35-letni mieszkaniec gm. Golub-Dobrzyń, podczas manewru wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Przybyłe na miejsce służby ratunkowe przy użyciu specjalistycznego sprzętu wydostały uwięzionego w pojeździe kierującego, który z ciężkimi obrażeniami ciała, lotniczym pogotowiem ratunkowym, przetransportowany został do szpitala w Bydgoszczy – informuje KPP w Golubiu-Dobrzyniu.
W związku z bardzo ciężkim stanem , nie było możliwe sprawdzenie trzeźwości kierowcy na miejscu zdarzenia.
- W takiej sytuacji pobierana jest krew do badania. Nie są mi jeszcze znane wyniki tych badań oraz aktualny stan rannego w wypadku mężczyzny. Wiem, że został przetransportowany helikopterem LPR do szpitala w Bydgoszczy – mówi prokurator Przemysław Oskroba.
Policyjne śledztwo w sprawie okoliczności i przyczyn wypadku trwa.
- Przedmiotem śledztwa prowadzonego pod nadzorem prokuratora jest odtworzenie wypadku, jego przyczyn i przebiegu – mówi Małgorzata Lipińska z KPP w Golubiu-Dobrzyniu.
Policjanci ustalili już, że kierujący nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami i obowiązywał go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu. Informacje na temat trzeźwości kierowcy i prędkości, z jaką się poruszał, dopiero poznamy. Prokuratura nie ma jeszcze danych dotyczących przyczyny sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.
