Są oszczędności po przetargach, więc można się pokusić o nowe inwestycje

Po przetargach widać, że co nieco udaje się zaoszczędzić, stąd propozycje nowych przedsięwzięć. Jednym z nich, o którym mówiło się co prawda wcześniej, ale nie było na nie pieniędzy, jest rondo na skrzyżowaniu ulic Dworcowa i Piłsudskiego, gdzie jest niebezpiecznie i warto byłoby usprawnić ruch w tym miejscu. Przełom nastąpił, gdy okazało się, że przetarg na inne rondo - na 14 Lutego przyniósł znaczące oszczędności. Starostwo od razu uznało, że trzeba wrócić do pomysłu modernizacji skrzyżowania Dworcowa - Piłsudskiego w Chojnicach. A burmistrz Arseniusz Finster nie kryje zadowolenia.

- Wchodzę w to - mówi. - O ile radni dadzą zielone światło. Chcę zarezerwować na ten cel 500 tys. zł, bo zadanie zrobimy razem ze starostwem na zasadzie partnerstwa w stosunku 1:1.
Dwie większe inwestycje - obie po 200 tys. zł - to wykonanie ciągu rowerowo-pieszego do Klawkowa oraz chodnika na ul. Igielskiej.

Na projekt Domu Dziennego Pobytu - w bardziej nowoczesnej i funkcjonalnej wersji - potrzeba 50 tys. zł. A na monitoring w fosie miejskiej, gdzie kończą się roboty przy nowej baszcie, wystarczy 40 tys. zł.
- Chciałbym też wymienić okna w ratuszu od frontu, bo nie są w najlepszym stanie - mówi burmistrz. - To może nas kosztować 30 tys. zł.

Jeszcze nie wiadomo, jak potoczą się losy największej powiatowej inwestycji związanej z budową zakładu zagospodarowania odpadów w Nowym Dworze. Pierwszy przetarg został unieważniony, drugi będzie ogłoszony 26 maja, a oferty będzie można składać do 14 czerwca.
Nie ma zagrożenia dla kontynuacji robót w parku 1000-lecia. Miasto ma na ten cel - z dotacjami i pożyczkami - ponad 5 mln zł i 25 maja ogłasza przetarg.