Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sądy gospodarcze w Kujawsko-Pomorskiem puchną od akt. Gdzie dopychają je kolanami?

(WIAD)
Sądy gospodarcze zalewa fala coraz trudniejszych spraw. Półki puchną od akt
Sądy gospodarcze zalewa fala coraz trudniejszych spraw. Półki puchną od akt Andrzej Muszyński
Rośnie liczba skomplikowanych przestępstw gospodarczych.

W toruńskim Sądzie Okręgowym trzeba było kupić nowe szafy, bo setki teczek nie było gdzie upchnąć.

- My również mamy ich tyle, że "dopychamy kolanem" - żartuje sędzia Włodzimierz Hilla, rzecznik bydgoskiej "okręgówki". - Ale sprawa jest poważna. Zalewa nas coraz więcej trudnych i dużych spraw.

Na kłopoty okręgowy

Przestępstwami gospodarczymi związanymi z mieniem o dużej wartości sądy okręgowe zajmują się od 2007 roku. Wówczas uznano, że jednostki rejonowe nie poradzą sobie z rosnącą pomysłowością przestępców biznesowych.

Pomysł był słuszny, ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia, bo w okręgach brakuje etatów sędziowskich. Statystyka mówi sama za siebie - w 2008 roku do toruńskiego Sądu Okręgowego wpłynęła zaledwie jedna sprawa licząca ponad 100 tomów. Tymczasem tylko w pierwszym półroczu tego roku sekretariat wydziału karnego musiał znaleźć miejsce dla dwóch spraw liczących powyżej 200 tomów, dwóch innych składających się z ponad 100 teczek i trzech - przekraczających 50.
- Mam właśnie na biurku sprawę dotycząca wyłudzenia podatku VAT, która wpłynęła z sądu w Rypinie. Rzecz toczy się od 5 lat i liczy 40 tomów - mówi sędzia Zbigniew Siuber z włocławskiego Sądu Okręgowego. - Aby dobrze wczytać się z w akta, sędzia powinien mieć na rozpoznanie takiej sprawy miesiąc. Wyłudzenia, oszustwa związane z VAT czy paliwami są często niesłychanie złożone, wymagają przesłuchania wielu świadków i biegłych, by dobrze zrozumieć mechanizm działania przestępców.

Po sto dla każdego

- Jeszcze w 2009 roku sędzia, któremu przypadła w udziale duża skomplikowana sprawa, mógł liczyć na to, że zostanie wyłączony na pewien okres z przydziału - mówi sędzia Justyna Kujaczyńska-Gajdamowicz z Sądu Okręgowego w Toruniu. - Dziś może być co najwyżej zwolniony na czas zapoznania się z aktami i podczas pisania uzasadnienia. Inaczej się nie da, bo wszyscy w wydziale mamy już sprawy podobnych rozmiarów.

Sędzia Justyna Kujaczyńska-Gajdamowicz wie, co mówi. Aktualnie przewodniczy w jednej ponad 100-tomowej sprawie, w której występuje 500 świadków, w innej, w której na przesłuchanie czeka 300 osób.

Aby wgryźć się w istotę zagadnienia, nie wystarczy gruntownie przejrzeć teczki (a bywa, że sam akt oskarżenia liczy 600 stron), niezbędna jest lektura z zakresu ekonomii, inaczej łatwo ośmieszyć się niedorzecznym pytaniem wobec biegłych.

Gdy prowadzący sprawę zostaje wyłączony z pracy np. z powodu długotrwałego zwolnienia, dla poszkodowanych może to oznaczać powtórkę z całej procedury i odsunięcie wyroku o lata.

Teoretycznie sądy mogą wyznaczać w takiej sytuacji sędziego zapasowego, mogą też wyznaczać do szczególnie trudnych przypadków trzyosobowy skład zawodowych sędziów. W praktyce obciążenie sędziów jest tak duże, że prawie nigdy się tego nie praktykuje.

Nie do naprawienia

- Nikt nie lubi skomplikowanych spraw związanych z przestępstwami gospodarczymi - uważa Radosław Wiśniewski, doświadczony windykator z Torunia. - Policjanci i prokuratorzy nie mają fachowej wiedzy o mechanizmach gospodarczych, dlatego bardzo trudno jest doprowadzić do wszczęcia śledztwa. Z kolei zmorą sądów jest przewlekłość procedury. W wielkich sprawach o wyłudzenia, w których występują dziesiątki świadków, bardzo prosto jest przeciągać proces w nieskończoność. W międzyczasie na ogół pieniądze z przestępstwa zostają tak ulokowane, że orzeczone przez sąd naprawienie szkody, jest niezwykle skomplikowane.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska