Do wypadku doszło przed południem na krajowej "piątce" między Białymi Błotami a Lipnikami. Renault clio zjechało z drogi i stoczyło się z 5-metrowej skarpy.
25-letni kierowca został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Ten kto pisał artykuł chyba widział inny wypadek. Facet wyleciał w powietrze na ok 7 m w górę. Słup scięty w połowie jest tego dowodem. Predkosc też nie była mała.
T
TwójStary
Stoczył się? Przecież mu wybuchła opona, wjechał na wysepkę i barierki, wyleciał kilka metrów w górę i ściął słup oświeleniowy w połowie, że aż jego fundament wyrwało, potem wylądował w najgłębszym rowie. Kierowca nie miał zapiętych pasów i wylądował na tylnym siedzeniu, co uratowało mu życie, bo przedni słupek wbił się w środek fotela kierowcy. :D Ręka złamana w dwóch miejscach i połamana noga.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl