Strażnicy miejscy spotkali się z władzami miasta, komendantami policji i straży pożarnej. Wszyscy goście dziękowali i chwalili sobie współpracę z funkcjonariuszami w czarnych mundurach.
- Dziękuję za tę współpracę, bo nie ma nic gorszego od braku współdziałania pomiędzy służbami odpowiadającymi za bezpieczeństwo w mieście - mówił Mirosław Elszkowski, szef grudziądzkiej policji. W darze złożył na ręce komendanta strażników kwiaty. Wiązanką odwdzięczył się także dowodzący strażą pożarną Konrad Przybylak. Wręczył je dwóm paniom pracującym w strażniczych mundurach.
Nieco droższy "upominek" ufundował prezydent miasta Robert Malinowski. Na "siedemnastkę" strażnicy dostali od niego nowe auto. Ale według prezydenta funkcjonariusze zasłużyli sobie na taki prezent.
- Ilość zgłoszeń mieszkańców wzrosła o 100 proc. Nie ma na was, żadnych oficjalnych skarg - _mówił na urodzinach włodarz. - To wszystko świadczy o tym, że mieszkańcy coraz bardziej wam ufają. _
Podczas uroczystości prezydent awansował ośmiu funkcjonariuszy, a trzem wręczył nagrody pieniężne. Obiecał także podwyżki pensji w marcu, które dostaną wszyscy urzędnicy, nie tylko strażnicy miejscy. Na dodatkowe pieniądze służba mundurowa może liczyć jeszcze na przełomie lipca i sierpnia. Wtedy bowiem okaże się czy w budżecie znajdą się środki na dodatkowe podwyżki dla strażników. Dziś początkujący strażnik zarabia około tysiąca zł "na rękę".