Do tragicznego wypadku doszło w Małopolsce - w czworo dzieci idących poboczem wjechał samochód.
Do tragedii doszło w Trzemeśni niedaleko Myślenic. Trzej bracia i ich kuzyn szli prawidłowo poboczem jezdni, kiedy wjechał w nich samochód osobowy. Kierowca prawdopodobnie jechał za szybko i stracił panowanie nad autem.
Życiu dzieci w wieku od 10 do 15 lat nie zagraża niebezpieczeństwo. Wszystkie trafiły do szpitali w Myślenicach i Krakowie.