Zainteresowanie - jak widać na tym zdjęciu, zrobionym na Wydziale Chemii - niewielkie. - Samorząd jest u nas, niestety, ciałem kadłubowym. W wyborach zwykle bierze udział tylko ok. 10 proc. studentów. To sprawia też, że grupa aktywnych, która założy, że się do władz samorządu wybierze, bierze co chce - mówił niedawno "TA" prorektor ds. dydaktyki toruńskiej uczelni prof. Andrzej Radzimiński. Nie wszyscy są z tego zadowoleni - w e-mailach do lokalnych redakcji i na niektórych internetowych forach dyskusyjnych pojawiają się oskarżenia obecnych samorządowych liderów o różne niecne sprawki. Do tej sprawy wrócimy.
Samorząd wybiera się sam?
iw Fot. Szymon Kiżuk

W UMK rozpoczęły się wybory do uczelnianego samorządu, obecnie trwa ich pierwszy, wydziałowy etap.