https://pomorska.pl
reklama

Samotny ojciec - to brzmi dumnie

Katarzyna Piojda
Samotny tata może tak samo, albo i lepiej od mamy, wychowywać dzieci
Samotny tata może tak samo, albo i lepiej od mamy, wychowywać dzieci sxc
Michał jest rozwodnikiem. Wychowuje dwoje dzieci w wieku 2 i 7 lat. Sam, bo żona nie wiadomo, gdzie się podziewa. Takich samotnych ojców jest w naszym otoczeniu więcej, niż myślimy.

Michał, 36-latek, pracuje w wojsku w Bydgoszczy. Brunet, przystojny, wysportowany, sylwetka kulturysty.

Kobiety zwracają na niego uwagę. A jeszcze bardziej przyglądają mu się, gdy dowiadują się, że jest samotnym ojcem. - Nic w tym dziwnego. Tak mi życie wyszło, a raczej nie wyszło, że zostałem z dwójką maluchów sam - przyznaje mężczyzna. -Nie widzę w tym nic dziwnego.

Przeczytaj: Szukasz przygody na jedną noc? - Won mi stąd!

Przed swoją pracą, rano, "rozwozi" dzieci. 2-letnią Anię - do żłobka. 7-letniego Adriana - do szkoły. Odbierze ich, gdy będzie wracał z pracy. - Dom pomaga prowadzić mi moja mama, emerytka. W mieszkaniu Michała zjawia się od poniedziałku do piątku. Kiedy nas nie ma, ugotuje obiad, popierze, posprząta, zrobi małe zakupy.

Na te większe Michał jeździ z dzieciakami, bo, jak mówi, bieganie po markecie i naciąganie taty na słodycze, to dla nich frajda.

O byłej żonie niechętnie mówi: - Podjęliśmy decyzję o rozwodzie, a po paru dniach okazało się, że jest drugi raz w ciąży. Dla niej i tak ważniejsze od dzieci i obowiązków domowych były koleżanki i imprezki. Któregoś dnia, gdy Anka miała 4 miesiące, żona powiedziała wprost: ona w tym związku się dusi i wyjeżdża za granicę.

Przeczytaj: Mały Polak potrafi, czyli najśmieszniejsze powiedzonka dzieci

No i wyjechała. Od tego czasu minęło półtora roku. - Przyzwyczaiłem się do samotnego "tatusiowania". Gdyby mi ktoś jeszcze dwa lata temu powiedział, że wszystkie weekendy będę spędzał w domu, bawiąc się samochodzikami albo lalkami, stuknąłbym się w głowę. A teraz tak właśnie mam. I nie narzekam. Nawet mi się to podoba! Gdy dzieci podrosną, poszukam sobie towarzyszki życia. Teraz nie ma takiej opcji. Po prostu nie chcę.

Dawid jest wdowcem. Żona zmarła mu 2 lata temu. Wychowuje 6-letniego Szymka. - Mieszkamy z moimi rodzicami. Bez nich nie dałbym chyba rady. Siedzę po 10 godzin w pracy. To babcia zaprowadzi i przyprowadzi młodego z przedszkola, nakarmi go, pójdzie z nim na plac zabaw. Dziadek za to mu czyta książki i bawi się samochodami. Ja dla synka mam czas tylko wieczorami. I przyznam, że te wieczory to moja ulubiona pora dnia.

Po śmierci żony Dawida (zmarła na raka) , synek często płakał. - Chodziłem z nim do psychologa, musiałem wziąć dwa miesiące wolnego, żeby pomóc małemu i pozbierać się po tym wszystkim.

Przeczytaj: "Po ostatnich wybrykach w łóżku coś mi w szyi strzyknęło"

Teraz jest lepiej, chociaż nadal pyta o mamę. Coraz rzadziej jednak wspomina przeszłość. - Za to razem snujemy plany. Na przykład, gdzie pojedziemy w tym roku na wakacje. Najgorzej jest w święta. Wtedy wracają obrazy ze wspólnych chwil… Wtedy samotność doskwiera.

Samotni ojcowie nie są jednak sami. W kraju są organizowane akcje protestacyjne środowisk ojcowskich wspieranych przez organizacje pozarządowe związane z Ruchem Obrony Praw Ojca. Takie marsze odbyły się m.in. w Bydgoszczy i Koronowie.

Jarosław Szczepankiewicz ze stowarzyszenia "Ojcowie.pl" od lat walczy z dyskryminacją i niedowartościowaniem roli ojca. W Toruniu utworzył oddział Stowarzyszenia Obrony Praw Ojca. - Dzielę się doświadczeniem z ojcami, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji, jak ja, przed laty - mówi. - Każdy kto chce, może zwrócić się do nas z prośbą o pomoc albo przyjść na spotkanie.

Nie może być tak, że dziecko po tym, jak rozstaną się rodzice, ma być ukarane odebraniem taty. - W praktyce, przy rozpatrywaniu spraw rodzinnych, dziecko niemal zawsze powierzane jest matce - twierdzą ojcowie ze stowarzyszenia. - Wielu ojców po kilka lat nie jest w stanie uzyskać należytej pomocy ze strony sądu opiekuńczego.

Od dwóch lat nie odnotowaliśmy ani jednego przypadku, by sąd rodzinny udzielił ojcu pomocy w sprawie egzekucyjnej - stwierdzają protestujący ojcowie.

Stowarzyszenie pomaga ułożyć pisma do sądu, czytać paragrafy. - Wiele osób naiwnie wierzy w przepisy prawa nie znając go. My pomagamy im zrozumieć mechanizmy prawne. Razem można więcej.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Samotny Rodzic

proponuję zajrzeć na samotnyrodzic.pl

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska