
Od dłuższego czasu o względy Anity z Bydgoszczy w programie "Sanatorium miłości" zabiega Dariusz z Norwegii.
- Zastanawiam się, czy czasami nie jestem zbyt namolny. Niektóre kobiety lubią, gdy im nadskakujesz, a niektóre tego nie lubią - zastanawiał się w rozmowie ze Zdzisławem z Tczewa Dariusz z Norwegii.
Zdradził koledze, że już dwukrotnie rano Anita otworzyła mu drzwi stojąc w samej nocnej bieliźnie. Zrobiło to na nim spore wrażenie.
Zobaczcie, co się działo w siódmym odcinku programu "Sanatorium miłości" w TVP 1 >>>>>

Dariusz lubi robić Anicie poranne niespodzianki. Raz przyniósł jej kwiaty i wodę, raz - świeże owoce. Wszyscy uczestnicy "Sanatorium miłości" nie mają wątpliwości, że Dariusz stara się o względy Anity.
- Przyjmuję z grzecznością jego uprzejmości. Jako kobieta lubię, gdy mężczyzna o mnie dba. Zresztą, byłoby mi smutno, gdyby tutaj nikt o mnie nie dbał - wyznała Anita z Bydgoszczy w rozmowie z Ulą z Gdańska.
Zobaczcie, co się działo w siódmym odcinku programu "Sanatorium miłości" w TVP 1 >>>>>

Zobaczcie, co się działo w siódmym odcinku programu "Sanatorium miłości" w TVP 1 >>>>>

Zobaczcie, co się działo w siódmym odcinku programu "Sanatorium miłości" w TVP 1 >>>>>