Kiedy nad Wisłę w Grudziądzu przyjechali strażacy, kra z sarną spłynęła już tak daleko w dół rzeki, że nie było szans, aby dogonić ją i podjąć zwierzę. Strażacy wrócili do bazy i o zbliżającej się sarnie na krze poinformowali strażaków z Kwidzyna.
Uratowali sarnę z lodowatej Wisły [wideo]
W sobotę grudziądzcy strażacy gnali też z pomocą kotu, który wszedł na drzewo przy ul. Dąbrówki i nie mógł zejść. Strażacy zdjęli go ok. g. 12.40.
Strażacy uczestniczyli też w akcji, na ul. Karabinierów, gdzie ciężarówka potrąciła kobietę. O tym tragicznym wypadku informowaliśmy tutaj:
CIĘŻARÓWKA ŚMIERTELNIE POTRĄCIŁA KOBIETĘ W GRUDZIĄDZU [ZDJĘCIA
Z kolei w Kłódce, ok. g. 10 strażacy wyciągali z rowu osobową mazdę, której nie opanował kierowca (na szczęście, w kraksie nie ucierpiał).
Na ul. Polnej, ok. g. 10.45 strażacy zabezpieczyli zerwane linie energetyczne, które spadły na skrzyżowanie. Jak się okazało, napięcia w nich nie było. Usunięciem awarii zajęli się pracownicy pogotowia energetycznego.