Schody, które prowadzą od ulicy Perłowej na wysokości torów tramwajowych do bloków przy Szarych Szeregów już od niemal roku nadawały się do remontu.
Ostatnia zima jeszcze tylko dopełniła dzieła zniszczenia - wiosną mieszkańcy Kapuścisk musieli wspinać się po stopniach, które kruszyły się, niczym budowla z piasku.
Pan Eugeniusz Zwoliński codziennie przemierza schody w drodze do pobliskiego przystanku tramwajowego:
- Mam siedemdziesiąt pięć lat i do tej pory musiałam uważać, żeby się tu nie poślizgnąć. Gdyby nie to, że w każdej chwili mogę chwycić się balustrady, to sam nie dałbym rady tędy wejść. Nie mówiąc już o drodze powrotnej.
W tej sprawie do Gazety Pomorskiej docierały też sygnały od innych mieszkańców Wyżyn i Kapuścisk. Interweniowaliśmy zatem w Zarządzie Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. W wydziale utrzymania ulic jeszcze pod koniec marca otrzymaliśmy zapewnienie: - Dokonujemy właśnie przeglądu schodów w całym mieście. Sprawdzimy również, w jakim stanie są te przy ulicy Perłowej. Jeżeli okaże się, że wymagają remontu, to na pewno się nimi zajmiemy.
Jak powiedzieli, tak zrobili. W ostatnią środę budowlańcy Zakładu Robót Publicznych zakończyli remont stopni przy Perłowej. - W końcu starsi mieszkańcy będą mogli chodzić tędy bez strachu, że połamią sobie nogi - dodaje pan Eugeniusz.