Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Seniorzy grają w GRADYS. Wirtualnie poprawiają pracę mózgu

Jolanta Zielazna
Jolanta Zielazna
Dwie spośród ponad setki uczestników projektu GRADYS:  Teresa Langer  (po prawej) i Genowefa Głodek. Cieszą się, bo poradziły sobie w wirtualnej rzeczywistości.
Dwie spośród ponad setki uczestników projektu GRADYS: Teresa Langer (po prawej) i Genowefa Głodek. Cieszą się, bo poradziły sobie w wirtualnej rzeczywistości. Jolanta Zielazna
Na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego pokazali, że w wirtualnej rzeczywistości odnajdują się i dobrze radzą sobie także seniorzy. Dzięki specjalnemu projektowi trenują mózg i poprawiają jego pracę.

Wiosną ubiegłego roku w blokach na bydgoskich Wyżynach pojawiły się ogłoszenia. Szukano ochotników w wieku 60+, którzy chcą poprawić swoją pamięć, uwagę, orientację wzrokowo-przestrzenną, umiejętności językowe. Zapraszał Instytut Psychologii UKW, mieszczący się na tym samym osiedlu.

- Zadzwoniłam, spytałam, na czym to polega. A ponieważ z natury jestem ciekawskim człowiekiem, stwierdziłam, że przyjdę - śmieje się Genowefa Głodek. - Chciałam sprawdzić, na co mnie jeszcze stać.

Seniorzy w nierzeczywistości

Do badań potrzebnych było 150 osób. Połowa nie mogła mieć problemów z funkcjami poznawczymi, co sprawdzano we wstępnej diagnozie. Druga połowa to osoby z lekkim otępieniem. Ich szukano przez poradnie geriatryczne i klinikę geriatrii w szpitalu Jurasza.
Problemów z tą grupą nie było, bo rodziny chorych często same szukają sposobów, by wspierać funkcjonowanie swoich bliskich.

Latem w fazę praktycznego testowania wszedł projekt GRADYS. Projekt, który jest przykładem innowacji społecznych. Do poprawy funkcji poznawczych osób starszych pracownicy postanowili wykorzystać wirtualną rzeczywistość (VR, czyli virtual reality), złudzenie rzeczywistości. Wykonujemy zadania w otoczeniu, które widzimy w założonych goglach, a zachowujemy się tak, jakbyśmy rzeczywiście znajdowali się w widzianym przed oczyma pokoju, lesie, karuzeli itp.
Urządzenie „oszukuje” nasz mózg, a specjalnie dobrane ćwiczenia, symulacje poprawiają jego pracę.

W Katedrze Psychologii Rozwoju Człowieka w Instytucie Psychologii UKW treningiem komputerowym funkcji poznawczych zajmują się od kilku lat.

- Mieliśmy już pozytywne doświadczenia z osobami starszymi korzystającymi z komputera - wyjaśnia dr Monika Wiłkość-Dębczyńska z Zakładu Psychologii Ogólnej i Zdrowia. - Nieprawda, że starsi nie radzą sobie z komputerem. Nasz program przełamuje mity i postrzeganie osób starszych. Przecież ci, którzy teraz odchodzą na emeryturę, posługiwali się już w pracy komputerem. Zaczęliśmy więc myśleć, na ile możemy przenieść wirtualną rzeczywistość w obszar treningów funkcji poznawczych.
GRADYS pozwala trenować pamięć, uwagę, koncentrację, spostrzegawczość, zapamiętywanie.

Projekt rozpoczął się w 2014 roku. Wtedy gogle VR były bardzo innowacyjne. Zespół badawczy jeździł na targi, by je obejrzeć, sprowadził urządzenie od producenta w USA. Dziś nie ma problemów z ich kupnem.
Później trwało pisanie programu i latem mogły zacząć się badania.

Genowefę Głodek przywiodła ciekawość. Teresa Langer do komputera podchodzi raczej jak pies do jeża, korzysta z niego w ograniczonym zakresie. - Nie interesują mnie ogłoszenia na klatce schodowej. O projekcie dowiedziałam się od koleżanki z ławy szkolnej, lekarki. Przyszłam tu dla siebie, bo niepokoi mnie, że od czasu do czasu mam całkowitą lukę w pamięci, nie pamiętam synonimów, a regularnie rozwiązuję „jolki”.

Oswoić okular i pad

Spotkania były się latem, każdy uczestnik odbywał 8 treningów, dwa razy w tygodniu, od 45 minut do godziny. Plus diagnoza przed rozpoczęciem i po zakończeniu ćwiczeń.
Najwięcej było osób w przedziale 60-70 lat. Najstarszy uczestnik miał 85 lat. - Był bardzo zorganizowany - chwali go dr Wiłkość-Dębczyńska.

Najpierw trzeba było się z wirtualną rzeczywistością oswoić, nauczyć poruszać się w niej i działać. Zakładasz na głowę gogle i przed oczami widzisz złudną rzeczywistość: pokój, sprzęty, przedmioty. Twój mózg zostaje na tyle oszukany, że masz wrażenie, iż możesz wziąć do ręki przedmioty leżące na biurku. Gdy zrobisz zbyt gwałtowny zwrot „idąc”, może nawet ci się zakręcić w głowie, choć przecież siedzisz na krześle i wcale nigdzie nie idziesz.

Problem polega na tym, że część zadań wykonuje się za pomocą okulusa (gogli), a część padem - czyli czymś w rodzaju sterownika, którym posługują się dzieci w grach. Zaprojektowano jak najprostszy sposób obsługi tych urządzeń, by nie sprawiały kłopotu osobom z otępieniem.

Kręcąc głową trzeba, np. najechać strzałką na wskazany przedmiot, a potem potwierdzić wybór wciśnięciem przycisku na padzie.
- W pierwszym dniu nie mogłam tego opanować, ale w drugim poszło już idealnie - mówi pani Genowefa.

- Każdy musiał się z tym oswoić - tłumaczy psycholog dr Ludmiła Zając-Lamparska z Katedry Psychologii Rozwoju Człowieka UKW. - Na początku rzeczywiście trzeba dzielić uwagę między zadania do wykonania w ramach gry z jednej strony, a z drugiej - opanowanie zasad sterowania. Ale szybko stawało się to dla uczestników badań coraz bardziej naturalne.
Poza dwiema osobami z zaburzeniami, które nie radziły sobie ze sprzętem, nikt nie odpadł! - To chyba potwierdza, że program się sprawdził - uważa dr Wiłkość-Dębczyńska.

Trening pamięci operacyjnej

Po etapie nauki sterowania odbywała się zasadnicza część treningu. Były cztery moduły: ćwiczenia uwagi, pamięci, funkcji językowych i wzrokowo-przestrzennych. Każdy miał trzy poziomy trudności. Co tydzień były przećwiczone wszystkie moduły. Kto osiągnął odpowiedni wynik - przechodził poziom wyżej. Jeśli mu się to nie udało - zostawał na tymczasowym lub wracał na poprzedni.

Wykonywane w wirtualnej rzeczywistości ćwiczenia pozornie trudno było powiązać z polepszaniem funkcjonowania mózgu.
- Trzeba było układać różne przedmioty według określonego sposobu, zbierać je, zapamiętywać bardzo dużo niezwiązanych z sobą wyrazów - opowiada Teresa Langer. - Trzymałam te wyrazy w głowie, by nie pouciekały i po dwóch, trzech innych zadaniach mieliśmy je powtórzyć.
Dr Zając-Lamparska: - To jest ćwiczenie pamięci operacyjnej. Zapamiętać wyrazy mimo wykonywania innych zadań. Był, np. przepis na sałatkę, którą się wirtualnie przygotowywało. Po jakimś czasie wypełnionym innymi zadaniami trzeba było zadzwonić do znajomego i podać przepis z pamięci.

Trudne okazało się „sklejanie” rozbitego dzbana. Teresa Langer: - Wszystkie części były w 3D, a nie płaskie, więc trzeba było się rozglądać, z tyłu czy z boku je dopasować.
Kształty pozornie nie pasowały, bo widziane były z innej perspektywy. Trzeba było dzban sobie w głowie obrócić, wykazać się wyobraźnią przestrzenną.

Gra opierała się właśnie na scenkach z życia codziennego. - Sytuacje zostały pomyślane tak, by były związane ze zwykłymi czynnościami, a jednocześnie dotyczyły konkretnych funkcji poznawczych - tłumaczy dr Ludmiła Zając-Lamparska. - Cokolwiek uczestnicy robili, zawsze ćwiczyło to jakąś funkcję, pamięć, spostrzegawczość, język.

Ucz się, by mózg pracował

- Projekt GRADYS jest innowacyjnym system treningowym dla osób starszych - ocenia fizjoterapeuta, dr n. med. Marta Podhorecka z Kliniki Geriatrii CM. - W procesie starzenia zachodzą zmiany starcze lub chorobowe, które sprawiają, że senior może mieć problemy z zapamiętywaniem, koncentracją czy podzielną uwagą.
- Wiadomo, że nasz mózg pracuje na najwyższych obrotach, gdy uczymy się nowych rzeczy, nowych umiejętności, a taki jest właśnie projekt GRADYS. I dlatego jest doskonałym narzędziem dla pacjentów geriatrycznych, którzy chcieliby poprawić swoje funkcję poznawcze.

Dr Wiłkość-Dębczyńska zauważa, że to nie tylko kwestia starzenia. Takie ćwiczenia mogą być stosowane po urazach, które wpłynęły na funkcjonowanie naszego mózgu, udarach, operacjach neurochirurgicznych.

- No i gerontoprofilaktyka, która - jak wiadomo w dobie starzejącego się społeczeństwa - jest bardzo istotna. To, jak dbamy o siebie, będzie procentowało w przyszłości. Opieka interdyscyplinarna w geriatrii jest kluczowa, gdy ćwiczymy umysł korzysta ciało i odwrotnie - dodaje dr Podhorecka.

Wyniki satysfakcjonujące

Wyniki ćwiczeń panią Genowefę satysfakcjonują. - Jeszcze nadaję się do ludzi, coś jeszcze ze mnie będzie! - śmieje się. Na co dzień chodzi na zajęcia uniwersytetu trzeciego wieku. - Nie mam zamiaru osiąść na laurach.

Pani Teresa przyznaje otwarcie, że najbardziej boi się, by nie zachorować na Alzheimera. Wyniki badań w grze dały jej spokój. - Odetchnęłam, że jeszcze jest ze mną dobrze. Zadowolenie, że te moje strachy są na Lachy. A utrzymanie swojego umysłu na jakimś poziomie, niecofanie się to kontakt z ludźmi, bywanie.

Obiecujące perspektywy

Badania pokazały, że nowe technologie są dostępne także dla osób z łagodnym otępieniem, ale w zdecydowanie bardziej ograniczonym stopniu. W tej grupie poprawa umiejętności po zakończeniu treningu nie była tak znaczna, jak w przypadku osób starzejących się pomyślnie. - To było do przewidzenia i to zakładaliśmy - mówi dr Wiłkość-Dębczyńska.

Na razie zakończona jest faza badawcza, teraz rozpoczął się etap wdrażania i komercjalizacji. Dr Wiłkość-Dębczyńska: - Program pokazał, że wirtualnej rzeczywistości możemy używać w bardzo różnych formach terapii, także u osób z minimalną świadomością, u osób z zaburzeniami lękowymi. Samo to, że mamy doświadczenie korzystania z tej technologii pozwoli nam myśleć o innych kierunkach jej wykorzystania.

***

We wrześniu 2016 r. za realizację projektu GRADYS UKW został laureatem Polskiej Nagrody Inteligentnego Rozwoju 2016 w kategorii uczelnie wyższe.
Projekt realizuje konsorcjum: Instytut Psychologii UKW, który jest liderem projektu, Stowarzyszenie „Nowa Wspólna Droga” ze Swarzędza, Collegium Medicum im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy, Wyższa Szkoła Technologii Informatycznych w Warszawie oraz PB ONLINE Sp. z o.o., która przygotuje oprogramowanie GRADYS do komercjalizacji.
Projekt finansowany jest przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu Innowacje Społeczne.

W efekcie powstało innowacyjne narzędzie - pierwsze w Polsce (a może i na świecie?) oprogramowanie do ćwiczeń symulacyjnych, w których wykorzystano elementy wirtualnej rzeczywistości, wspomagające funkcje poznawcze osób starzejących się prawidłowo i osób z chorobami otępiennymi.

Ma zastosowanie, gdy pojawiają się kłopoty z pamięcią i logicznym myśleniem, trudności w rozumieniu i stosowaniu instrukcji, problemy z orientacja w czasie i przestrzeni, trudności z podzielnością uwagi i koncentracją, a także gdy w starszym wieku chcemy utrzymać swoje funkcjonowanie umysłowe na podobnym poziomie.
Zainteresowani dowiedzą się więcej na www.gradys.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska