Najnowszy raport TNS OBOP nie pozostawia złudzeń. Aż 32 proc. osób w podeszłym wieku nie wykupuje leków zapisanych na receptę. Taki sam odsetek seniorów przyjmuje, w ramach oszczędności, mniejsze od wskazanych przez lekarza dawki medykamentów. Inni przerywają terapię.
Jak wynika z danych OBOP, główną przyczyną tej sytuacji są pieniądze. Średnie miesięczne wydatki seniora na leki wynoszą aż 148 zł. Dla porównania - przeciętny Polak wydaje na farmaceutyki nieco ponad 70 zł w ciągu miesiąca.
- Rzeczywiście, zauważyliśmy, że osoby starsze rezygnują z leku, gdy dowiedzą się, jaka jest jego cena - informuje Piotr Chwiałkowski, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Aptekarskiej. - I odchodzą od aptecznego okienka bez zapisanego leku. Nie wiadomo, jak sobie potem radzą - mówi dalej Piotr Chwiałkowski. - Czy na przykład pytają o ten sam w innej aptece.
Nawet jeśli, i tak nie kupią go taniej, ponieważ od 1 stycznia 2012 roku obowiązuje ustawa refundacyjna, zgodnie z którą leki ze zniżką kosztują w każdej aptece tyle samo.
Pozostaje jedynie zamiennik. Ale i tu pojawia się problem. Po pierwsze - większość osób w podeszłym wieku nie wie, że przysługuje im prawo do tańszego odpowiednika leku. Z raportu OBOP wynika, że aż 70 proc. seniorów nie pyta o preparaty generyczne (zamienniki). Dlatego w ocenie Marka Kubickiego, eksperta "Programu 60+", konieczna jest edukacja w tej kwestii. - Lekarz i farmaceuta powinni informować seniora o możliwości zakupu tańszych leków - apeluje Kubicki.
Problem w tym, że nie zawsze można zamienić medykament na tańszy. Przed wejściem w życie ubiegłorocznej ustawy refundacyjnej wystarczyło, że proponowany przez farmaceutę odpowiednik ma tę samą substancję czynną, co lek oryginalny.- Teraz zamiennik musi znajdować się na liście leków refundowanych - podkreśla Piotr Chwiałkowski.
A nie wszystkie dostępne na rynku leki generyczne trafiły na listę preparatów refundowanych.
Tymczasem rezygnacja lub przerwanie farmakoterapii może być fatalne w skutkach. - Dochodzi do pogorszenia stanu zdrowia, zmian lub powikłań - wylicza dr Małgorzata Świątkowska, szefowa przychodni "Gdańskiej" w Bydgoszczy. - W niektórych przypadkach odstawienie leków prowadzi do śmierci.
Dlatego, jak wskazuje doktor, jeszcze podczas wizyty w gabinecie lekarskim, warto zapytać o orientacyjną cenę leku i ewentualnie poprosić o tańszy, refundowany zamiennik.
Czytaj e-wydanie »