Sensacja w Bydgoszczy. The Brew dali czadu! [wideo, mp3]

Bilety dostępne są w Klubie Kuźnia przy ul. Gdańskiej 67 w Bydgoszczy oraz w sieci Ticketpro w cenach:

Bilety dostępne są w Klubie Kuźnia przy ul. Gdańskiej 67 w Bydgoszczy oraz w sieci Ticketpro w cenach:

- 35 zł - w przedsprzedaży
- 45 zł - w dniu imprezy

Kwietniowy koncert The Brew w bydgoskiej Kuźni był objawieniem. Poniedziałkowy występ nie był gorszy, a prawdopodobnie jeszcze lepszy. Gitarzysta Jason Barwick zapowiedział w rozmowie po występie, że jeszcze do Bydgoszczy wrócą. Koncertu możemy się spodziewć po ukazaniu się ich drugiej płyty, która ma się pojawić w grudniu lub styczniu - taką mamy obietnicę zespołu.

Zespół jest bardzo sympatyczny i nie stroni od rozmów z fanami. W poniedziałek po występie cierpliwie pozowali do zdjęć z każdym, kto ich o to poprosi. Podpisywali też płyty i plakaty. Grupa młodych fanek otoczyła Jasona i Kurtisa szczelnym wiankiem, monopolizując na kilka minut kontakt z muzykami.

Brytyjskie media okrzyknęły grupę The Brew sensacją rockową na Wyspach od lat 60-tych. Trio znane jest przede wszystkim z grania na festiwalach muzycznych, głównie bluesowych, w Europie. Znani są z tego, że podczas koncertów się nie oszczędzają i zostawiają na scenie maksimum energii, co zresztą pokazali w kwietniu w Polsce.

Muzyka The Brew kojarzy się z klasycznymi utworami Jimi Hendriksa, The Who czy Cream. A mają też w repertuarze coś dla miłośników Pink Floyd. Oczywiście, muzycy nie grają tylko coverów. Do każdej nuty dokładają też swoje trzy grosze. Niedawno promowali swoja płytę "The Jocker". Krążek jest wyśmienity.

The Brew zostali wybrani brytyjskim zespołem roku 2007 według magazynu "It's Only Rock'n'Roll". Na gitarze gra Jason Barwick, porównywany do Jimi Hendriksa czy Steve Ray Vaughana. Na perkusji gra Kurtis Smith, następca (?) Johna Bonhama. Skład uzupełnia wokalista i basista Tim Smith, tata perkusisty. Koncert The Brew odbędzie się w poniedziałek w bydgoskiej Kuźni. To dobre miejsce na taką muzykę.

Przed The Brew wystąpiła polska grupa Kruk, która zaserwowała publice kawałki Deep Purple przyprawione sosem własnym. Calkiem smacznie podana muzyka tej nieśmiertelnej (Deep Pyurple) formacji.

Na marginesie, dawno nie widziałem takiego entuzjazmu wśród publiki. Na widowni przeważali panowie w śrdenim wieku (nie wyłączając piszącego te słowa). Do dobrze, że się ruszyli z domów... od swoich pilotów do tv czy płyt CD.

Byle do następnego koncertu, ale o tym w innej informacji.

http://www.the-brew.net/ - kliknij