- Gdy wytrzeźwiał, zmienił zdanie - mówi Małgorzata Warsińska, oficer prasowy z sępoleńskiej komendy policji.
Kiedy patrol zjawił się na miejscu, przy pojeździe nikogo nie było. Szybko ustalono właściciela wozu, ale pod jego adresem nikogo nie było w domu. Kiedy policjanci wrócili na miejsce zdarzenia, przy samochodzie zastali 22-letniego mężczyznę, który powiedział, że wóz należy do jego taty. Alkomat wykazał u niego 0,8 promila alkoholu, a 22-latek został zatrzymany do wyjaśnienia. Gdy wytrzeźwiał, przyznał się do kierowania.
Okazało się, że podczas skręcania w ul. Kochanowskiego wpadł w poślizg i uderzył w krawężnik. Z uwagi na uszkodzenia nie mógł już dalej jechać. Dodatkowo okazało się, że w pojeździe był pasażer, który przed przyjazdem patrolu odszedł z miejsca zdarzenia. Na szczęście w wyniku zderzenia z płotem nikt nie został ranny.