Setki inowrocławian i kuracjuszy obejrzało Misterium Męki Pańskiej

Ciepły sobotni wieczór sprawił, że tuż przed 20.00 pod tężniami zgromadziły się setki inowrocławian i kuracjuszy. Zaludniły się też balkony pobliskiego sanatorium "Przy Tężni", z których jak z teatralnej loży spektakl oglądali przebywający tam na leczeniu goście z różnych zakątków Polski.

W atmosferę wydarzeń sprzed dwóch tysięcy lat oraz nadchodzących Świąt Wielkiej Nocy wprowadził przybyły honorowy patron Misterium Męki Pańskiej, ks.arcybiskup Henryk Muszyński. Do obejrzenia widowiska zachęcał też współpatron, prezydent Ryszard Brejza.

Tegoroczne misterium różniło się nieco od dwóch poprzednich. Jego autorzy - Anna Śledzińska, Edmund Mikołajczak i ks. Dariusz Żochowski - poprosili o pomoc cenionego polskiego aktora, Krzysztofa Kolbergera. To właśnie on użyczył swojego głosu Jezusowi Chrystusowi. Ponadto sceny misterium wzbogacone zostały pokazem w wykonaniu aktorów teatru ognia. Niebo rozjaśniły też fajerwerki.

Nowością było rozmieszczenie kilku scen wśród widzów, którzy mieli w ten sposób stać się uczestnikami widowiska. Nie był to chyba jednak najlepszy pomysł. W ciemnościach było za dużo przepychanki i popychanki. Z dotarciem w odpowiednie miejsce mieli problemy sami aktorzy.

Mimo to, spektakl zrobił ogromne wrażenie. Wspaniała scenografia artysty plastyka Andrzeja Prokopiuka, oświetlenie, muzyka i gra młodych inowrocławskich aktorów ze szkół ponadgimnazjalnych, wyzwalały niesamowite emocje wśród widzów.