- W maju mam dostać 100 zł brutto więcej - mówi anonimowo „Pomorskiej” pracownik Sharpa. - Czyli na rękę wyjdzie jakieś 80 zł. To śmieszne pieniądze, jeśli weźmie się pod uwagę choćby rosnące koszty żywności.
Tymczasowi i niezmotywowani
Nasz rozmówca ma wyższe wykształcenie i zarabia co miesiąc 1400 zł brutto plus 150 zł premii: - Te zarobki nie motywują do pozostania w firmie. Zwłaszcza, że jako pracownik tymczasowy, od grudnia podpisuję umowy z Manpowerem tylko na pół miesiąca. Nie wiem, czy w maju będzie podobnie.
Przeczytaj: W Sharpie pracują trzy soboty z rzędu. Potrzebne będą plazmy, wkrótce Mundial!
Zdaniem pracownika wydarzenia w Fukushimie są tylko wymówką dla firmy, która nie wywiązuje się z umowy z rządem. Przypomnijmy, że Sharp zobowiązał się, że do końca tego roku stworzy ok. 2 tys. etatów (teraz jest ich ok. 1600).
Kiedy ruszy produkcja w Sharpie?
Tymczasem nadal nie wiadomo, kiedy pracownicy tymczasowi wrócą do fabryki w pełnym wymiarze godzin. - Trudno nam w tej chwili jeszcze stwierdzić, do kiedy taka sytuacja może mieć miejsce - przyznaje Dorota Senatorz działu kadr Sharpa.
Przeczytaj: Toruń: W Sharpie źle się dzieje
Z kolei Anna Data-Hendler z Manpower Polska wydaje się być bardziej poinformowana. - Sytuacja wyjaśni się w ciągu najbliższych dni, kiedy ostatecznie zapadnie decyzja co do wielkości produkcji w kolejnym miesiącu, zarówno w dziale modułów jak i TV - odpowiada.
Natomiast w maju na konta pracowników mają wpłynąć pierwsze podwyżki (ostatnie - dopiero w styczniu 2011r.).
- To były trudne negocjacje - mówi Beata Arbat,szefowa NSZZ „Solidarność” w Sharpie. - Nie jestem z nich zadowolona, nie udało się na przykład wywalczyć podwyżek o poziom inflacji. Wrócimy do rozmów w październiku.
Osoby, które przepracowały w fabryce co najmniej 12 miesięcy, są co roku oceniane przez pracodawcę. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, za najniższą notę B otrzymają 80 zł (brutto) podwyżki, za A - 100 zł, natomiast za A+ i S po 150 zł.
