https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka - PlusLiga Kobiet: Poznańska spółka ma pomóc Pałacowi!

JACEK DROZDOWSKI
fot. Jarosław Pruss
Giełdowe PBG S.A. rozważa zaangażowanie finansowe dla przeżywających kłopoty finansowe bydgoskich siatkarek.

Od lipca ubiegłego roku grający w PlusLidze Kobiet zespół Piotra Makowskiego przeżywa kłopoty finansowe. Firma Centrostal, która 3 lata temu podpisała umowę sponsorską na kwotę ok. miliona złotych rocznie nie jest w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań. Klub mając na względzie dotychczasową wieloletnią i udaną współpracę nie chce szukać rozwiązań bardziej "siłowych". Liczy, że firma znajdzie środki by z umowy się wywiązać. Trwa jednak sezon (rozpoczęła się runda rewanżowa) i w klubowej kasie brakuje ok. 1,2 mln zł, by spokojnie dokończyć rozgrywki.
Władze miasta postanowiły pomóc w rozwiązaniu tego problemu i na horyzoncie pojawiła się firma PBG. S.A. z Poznania, założoną przez Jerzego Wiśniewskiego, a działającą m.in. w branży gazowniczej, mieszkaniowej. PBG w ub. roku podpisało m.in. umowy na współpracę przy budowie Stadionu Narodowego w Warszawie i Baltic Arena w Gdańsku.

- To długa historia, mam stare kontakty i kiedy pojawiły się kłopoty siatkarek postanowiliśmy podjąć rozmowy - mówi Sebastian Chmara, zastępca prezydenta Bydgoszczy. Rzecznik prasowy firmy Jacek Krzyżaniak potwierdza, że PBG analizuje sytuację i planuje podpisanie umowy w ciągu 2-3 tygodni.
- Nie mówimy jednak o sponsorowaniu, a jedynie o pomocy klubowi w tym sezonie.

KOMENTARZ AUTORA

Swoją drogą ciekawe, że siatkarkom ma pomóc firma z Poznania, a nie na przykład bydgoska PESA, podpisująca kolejne lukratywne kontrakty.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
freedom
PESA to syfiasta firma, nie daje żadnemu bydgoskiemu klubowi. Co ciekawe Pałac ma z 2008 roku po Poznaniu miejsce, siatkarkę (Kinga), a teraz sponsora może mieć też z Wielkopolski. Poznań nas lubi bardziej niż Bydgoszcz Obyśmy tylko nie skończyli jak oni...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska