https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Siedemset wystarczy

Marietta Chojnacka
Nasz Czytelnik jest oburzony, że na igrzyska "Ateny'2004" nie będzie półtora tysiąca plastikowych siedzeń na stadionie. Władze Więcborka uważają, że byłaby to rozrzutność.

     Pożałowano
     
- Tyle milionów wydano na igrzyska, a pożałowano na kilkaset krzesełek - twierdzi więcborczanin. - Na otwarciu widać będzie te obrzydliwe betony. Okrojenie liczby miejsc przy tak dużych nakładach na stadion "Gromu" jest bezsensowne, a nawet podejrzane.
     **
Niepotrzebny zbytek
     O wyjaśnienie poprosiliśmy burmistrza Andrzeja Maracha. - Projekt faktycznie przewidywał zamontowanie półtora tysiąca plastikowych krzesełek na stadionie - przyznaje. - Tyle będzie potrzebne na jeden dzień, a właściwie na samą ceremonię otwarcia igrzysk. Uznaliśmy, że byłaby to rozrzutność.Taki zbytek, który nigdy nie zostanie wykorzystany, bo tyle ludzi na stadionie raczej nigdy nie będzie.
     **_Na wymianę
     Samorządowcy najpierw chcieli sześćset, potem zdecydowali się na siedemset białych i niebieskich krzesełek.
- Zastanawiamy się, czy po igrzyskach części nie schować do magazynu - dodaje Marach. - Rzadko używane będą niszczeć, a poza tym w razie jakiejś dewastacji byłby zapas na wymianę.
     _

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska